- W planie zagospodarowania przestrzennego ujęto dwie lokalizacje. Wskazano, gdzie zakłady termicznej utylizacji odpadów mógłby powstać. Natomiast naszym zdaniem - co mam nadzieję zostanie potwierdzone przez specjalistów z zakresu ochrony środowiska - optymalna jest lokalizacja w rejonie ulicy Szyb Walenty - twierdzi Andrzej Stania, prezydent miasta.
Choć od pierwszych przymiarek minęło prawie półtora roku, lokalizacja obiektów nadal nie jest przesądzona.
- Trudno mówić o przesądzeniu sprawy, możemy raczej mówić o prawdopodobieństwie ulokowania u nas takiej spalarni. Natomiast cała procedura w zakresie postępowania w sprawach ochrony środowiska, zgodnie z obowiązującymi przepisami w tej dziedzinie, pokaże dopiero, czy inwestycja jest akceptowalna społecznie. W chwili otrzymania tzw. raportu środowiskowego będzie można mówić o konsultacjach społecznych i dalszym rozważaniu inwestycji - kontynuuje prezydent Rudy Śląskiej.
Tymczasem rozmowy o lokalizacji mogły stać się nieaktualne, bo niewiele brakowało, by Związkowi przeszłaby koło nosa unijna dotacja. Wprawdzie inwestycja, czyli budowa spalarni w aglomeracji, została wpisana na listę projektów indykatywnych w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i środowisko", ale od miesięcy ślimaczy się przygotowywanie dokumentacji i Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zagroziło skreśleniem inwestycji. A chodzi o olbrzymie pieniądze - 500 milionów złotych.
Po interwencjach prezydentów miast i naszych posłów, ministerstwo obiecało poczekać do czerwca.
- W tym czasie trzeba podjąć decyzję czy będziemy budować dwie spalarnie, czy też wystarczy jedna oraz wybrać najlepszą lokalizację z punktu widzenia logistycznego i technologicznego. Przed złożeniem wniosku trzeba też przeprowadzić konsultacje społeczne - wyjaśnia Krzysztof Krzemiński, rzecznik prasowy GZM.
Andrzej Stania w ubiegłym tygodniu zaproponował pozostałym członkom Metropolii harmonogram przyspieszonych prac przygotowany przez konsorcjum firm, które wygrało przetarg na przygotowanie wniosku.
- Jestem optymistą. Ten optymizm opieram na deklaracjach złożonych przez firmę przygotowującą dokumentację. To właśnie ta firma powinna zrealizować pewne prace w sposób przyspieszony, tak żeby do końca czerwca można było złożyć w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego gotowy wniosek o dofinansowanie przedsięwzięcia noszącego nazwę "System gospodarki odpadami dla miast GZM wraz z budową zakładów termicznej utylizacji odpadów" - podkreśla Andrzej Stania.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?