18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Amerykanie stworzyli burgera. A warszawiacy go pokochali

Anna J. Dudek
Fot. Bartek Syta/ Polskapresse
Nie ma wprawdzie jeszcze w Warszawie burgerów zawijanych w liście sałaty, jak w kultowej kalifornijskiej sieci In'n'Out. Są za to miejsca, gdzie można zjeść naprawdę dobre burgery. Przedstawiamy trzy z nich. Tu się najesz bez wyrzutów sumienia, że niezdrowo, bo jest przynajmniej pysznie.

Miejsca, które serwują przyzwoite burgery, robią zawrotną karierę w Warszawie. Burger Bar i Warburger to miejsca, które błyskawicznie zdobyły popularność

To Amerykanie nazwali kawałki mielonej wołowiny hamburgerem i tak sprzedali je światu, że nawet wybrzydzający Francuzi oszaleli na punkcie "le hambourgaire" (albo sławnego Le Big Mac z "Pulp Fiction") - miała powiedzieć legenda amerykańskich kulinariów Julia Child. I to prawda. Tak jak Włosi opchnęli światu pizzę i makaron, a Wietnamczycy sajgonki, tak Amerykanie sprawili, że świat pokochał hamburgery. Kochamy je także nad Wisłą. O ile jednak do tej pory można je było zjeść w jednej z dwóch sieciówek, gdzie mięso przypomina tekturę, a bułka styropian (albo odwrotnie), ewentualnie w jednej z bardzo niewielu przyzwoitych amerykańskich restauracji, nie licząc nędznych bud tu i ówdzie, od kilku miesięcy można się w Warszawie uraczyć porządnym burgerem.

Zobacz: Polecamy miejsca z kawą i ciekawą książką [ZDJĘCIA]

Pierwszym miejscem, którym zachwycają się i krytycy kulinarni, i internauci, jest Burger Bar. Nie wiem, czyj zachwyt był pierwszy - czy najpierw to internautów zachęciła opinia Macieja Nowaka, który napisał, iż "gdyby miał prowadzić ćwiczenia z praktyki hipsterstwa, to (...) należałoby zacząć od Burger Baru, bo tutaj hipsterka prezentuje się w swej najczystszej, ideowej postaci, bez domieszki pospolitego snobizmu, modniarstwa czy durnego celebryctwa". Efekt - "hipsterka", choć nie tylko ona, zaczęła ściągać do niepozornego baru całymi hordami, przez co na zmówienie trzeba czekać nawet do godziny, choć bywalcy mówią, że warto. Mogło być też tak, że znany krytyk kulinarny, zaintrygowany doniesieniami z miasta, postanowił na własnym subtelnym podniebieniu sprawdzić smak burgerbarowych burgerów.

Wystrój prosty niczym chata szwedzkiego rybaka, w pawilonie ozdobionym skromnym neonem. W środku także panuje prostota - i w menu, i w designie stolików oraz krzeseł. I dobrze, w końcu w sieciówkach dużo pięknego plastiku, a burgery niedobre. Choć tanie. Tu tanio nie jest, ale przynajmniej wiadomo, za co płacimy - wołowina z krów rasy angus, świeże dodatki, świeże bułki własnego wypieku, żadne tam słodkawe półśrodki, nijak pasujące do zdecydowanego smaku mięsa. Za porządną porcję zapłacimy od 18 do 35 zł, zależnie od tego, co chcemy mieć w środku. 35 zł zapłacimy za kanapkę z z japońskiej wołowiny wagyu.

Do tego nachos i różne sosy. Internauci piszą tak, odpierając ataki na hipsterskie towarzystwo spragnione mięsa: "Nie rozumiem, czemu wyznacznikiem hamburgera ma być to, kto do baru chodzi i co się o nim mówi. A w przypadku Burger Baru sytuacja jest prosta - to po prostu najlepszy hamburger w Warszawie i już. Można dostać przyzwoity medium, odpowiednio przysmażony na prawdziwych węglach, a ciągle różowy, smak mięsa znakomity". O cenie z kolei piszą, że to nic dziwnego, że jest niemała: "I już, czysta przyjemność jedzenia. Że kosztuje? Dobre mięso i staranne przygotowanie (czas!) musi. Moim zdaniem cena adekwatna do jakości".

Oczywiście nie wszystkie oceny są pozytywne, zdecydowana większość jednak - tak. Niektórzy narzekają na brak miejsca i maniery obsługi, inni na ceny - cóż, nie można mieć wszystkiego. W każdym razie - warto spróbować.
Drugi obowiązkowy punkt na burgerowej mapie Warszawy to Warburger. Na stronie internetowej właściciele piszą tak: "Amerykański pisarz Charles Bukowski mawiał, że jedzenie jest dobre na nerwy i stan ducha. Zgadzamy się z nim całkowicie i gwarantujemy, że nasz hamburger nie tylko zaspokoi Twój głód, ale co najważniejsze przypomni, czym jest delektowanie i rozkoszowanie się każdym kęsem jedzenia".

Za klasykę gatunku, czyli zwyczajnego hamburgera, trzeba zapłacić 19 zł, ale są też bardziej autorskie propozycje: giacomoburger - włoski akcent w burgerze, grillowana wołowina z pesto i sadzonym jajkiem na zielonej roszponce, czy kacburger ("coś dla przeżywających ciężki dzień, grillowana wołowina, plastry bekonu i autorski sos łączący smaki Azji z odrobiną amerykańskiej whiskey").

Zobacz też: Białoszewski połączy warszawiaków. Nowa Klubokawiarnia na Grochowie

Właściciele wpisują się w coraz bardziej popularną ostatnio ideę slow food - używają dobrych składników, znają miejsca, z których one pochodzą, mają sprawdzonych dostawców i nie używają półproduktów.
W tę filozofię zdają się wierzyć także właściciele Burger Baru, udowadniając, że hamburgery, czyli to, co do tej pory kojarzyliśmy z fast foodem, czyli podeszwowe mięso pospiesznie wepchnięte w płaską bułkę, może być starannie przygotowanym dziełem sztuki kulinarnej.

Podobnie zdają się uważać właściciele restauracji Pink Flamingo, gdzie można zjeść i wielką sałatkę, i tortillę, i porządnego burgera. Czas oczekiwania - około 20 minut do pół godziny. Warto czekać, bo jedzenie jest naprawdę dobre, a klientela - bezpretensjonalna.

Ray Kroc, który stworzył sieciówkę McDonald's, powiedział kiedyś, że trzeba mieć wyjątkowy umysł, by dostrzec piękno w bułce do hamburgerów. Na szczęście także w Warszawie są tacy, które je widzą. I tacy, którzy doceniają ich wysiłki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto