Zwłaszcza w dzielnicy Bielszowice, z której pochodzi. Rozmawia się o tym wszędzie, nawet w Biedronce, która znajduje się naprzeciwko parafii rzymskokatolickiej św. Marii Magdaleny: - To wspaniały, pobożny człowiek. Rozpiera mnie duma, że to nasz krajan - mówi jedna z klientek.
Wczoraj rano bp Skworc zadzwonił do proboszcza parafii Marii Magdaleny, ks. Henryka Jonczyka, z prośbą do mieszkańców o wsparcie i modlitwę. To nic nadzwyczajnego, że biskup dzwoni do bielszowickiej parafii.
- Nawet, jeśli tylko jest choćby przejazdem, zawsze do nas wstąpi. Idziemy wtedy pomodlić się do kościoła i na cmentarz, gdzie leży jego zmarły ojciec - opowiada nam ks. Jonczyk.
Plebania jest oddalona kilkadziesiąt metrów od kościoła, w którym Skworc odprawił pierwszą mszę po swoich święceniach kapłańskich. Tu też, już jako biskup, w 1998 roku odprawił mszę z okazji 25-lecia swoich święceń kapłańskich.
Ks. Jonczyk z arcybiskupem zna się jeszcze z czasów seminaryjnych. - Choć wtedy jeszcze nie aż tak dobrze jak teraz, w końcu był rok niżej ode mnie - mówi.
Mieszkańcom Bielszowic Skworc nie jest obcy.
- Pamiętam go z kościoła, znałem też jego rodziców. Złego słowa nie mogę o nim powiedzieć. Jestem dumny, że został tak wspaniale wyróżniony - cieszy się Piotr Szczędzina, spotkany pod bielszowickim cmentarzem.
- To supergość - rzuca przysłuchujący się rozmowie starszy pan.
Bp Wiktor Skworc za działalność na rzecz miasta nosi od 1998 roku tytuł Honorowego Obywatela Rudy Śląskiej.
- Cieszymy się, że rudzianin będzie kierował Kościołem na Śląsku. Ks. bp Wiktor Skworc znany jest z tego, że jest blisko ludzi, zwłaszcza ludzi potrzebujących. Rozumie problemy społeczne, wiele razy dał się poznać jako duszpasterz ludzi pracy, ale i tych, którzy ją utracili - mówi nam Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej. - Jesteśmy dumni z tej nominacji, postaramy się, żeby ks. Biskup Wiktor Skworc był też dumny z rudzian. To na pewno dla nas duże zobowiązanie.
Dumny jest też jego kuzyn Norbert Nondzik, który chwali go za pracowitość. - Nie jest leniuchem, ma dobre serce - podkreśla.
W niedzielę przed kościołem, tuż przed mszą, która ma się rozpocząć o godz. 16, pytamy parafian, czy kojarzą postać nowego arcybiskupa.
- Tak. Zawsze go spotykam, gdy świętujemy Barbórkę. Dla nas, mieszkańców tej dzielnicy, jego nominacja to zaszczyt - mówi łamiącym się głosem Rudolf Koptoń, były górnik.
VIA SILESIANA - POPRZYJ NASZA AKCJĘ NADANIA TEJ NAZWY DLA AUTOSTRADY A4
SPIS POWSZECHNY: 400 TYS. OSÓB WPISAŁO NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ [WYNIKI NIEOFICJALNE]
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?