Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy tramwaj linii 18 będzie jeździł?

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek
Tramwaj linii 18 woził mieszkańców Bytomia do Rudy, a rudzian do Bytomia. Tak było do 14 lutego 2015 r. Potem linia została zawieszona. Kiedy zdecydowano się na jej zamknięcie, sytuację tę motywowano złym stanem technicznym przepustu w rejonie ul. Sobieskiego w Rudzie Śląskiej. W ciągu ostatnich tygodni zrobiło się o niej głośno. 7 marca odbyło się nawet posiedzenie Komisji Komunalnej Rady Miejskiej w Bytomiu poświęcone tej sprawie.

Obecnie remont mostu na ul. Piastowskiej dobiega końca. Usunięto jednak szyny. - Chodzi o przerwanie ciągłości tej linii i uniemożliwienie jej ponownego uruchomienia - komentuje społecznik Jarosław Ziemba. Jak się okazuje, kwestia przepustu była jednym z wielu powodów zawieszenia linii. Magistrat wskazuje także na bezpieczeństwo pasażerów, kierowców i mieszkańców oraz względy ekonomiczne.

- Zły stan techniczny nawierzchni torowiska w ciągu ul. Piastowskiej powodował, że drgania wywoływane przez przejeżdżające pojazdy przyczyniały się do niszczeniu przyległych do torowiska budynków. Zagrożenie dla mieszkańców stwarzały pęknięcia ścian budynków oraz przewodów kominowych. Zapełnienie tramwajów na odcinku od granicy miasta do ul. Wolności było minimalne - wylicza Barbara Mikołajek-Wałach z UM w Rudzie Śląskiej.

Jako przyczynę likwidacji linii wskazuje się też na niebezpieczeństwo związane z kursowaniem tramwaju. Sprawdziliśmy ile odnotowano kolizji i wypadków.

- Od 2007 r. doszło do 1 wypadku i 17 kolizji, w wyniku których poszkodowanych zostało 12 osób, z czego 10 pasażerów tramwaju w kolizji z 2007 r. - wyjaśnia Andrzej Zowada, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Śląskie.

- Po zlikwidowaniu linii tramwajowej i wprowadzeniu komunikacji autobusowej, wg informacji uzyskanych z Komendy Miejskiej Policji, na ulicach Piastowskiej i Wolności nie doszło do poważnych zdarzeń drogowych. Szczególne znaczenie ma wzrost bezpieczeństwa. Obecnie pasażerowie bezpiecznie wysiadają z autobusów bezpośrednio na chodnik a nie jak poprzednio z tramwaju na jezdnię, co niejednokrotnie było przyczyną wypadków - precyzuje Barbara Mikołajek-Wałach z UM w Rudzie Śląskiej.

Rudzcy urzędnicy argumentują, że zbyt wąski pas ulicy Piastowskiej (pomiędzy ulicami Sprusa i Potokową odległość między budynkami w niektórych miejscach wynosi ok. 15,0 m) uniemożliwia, bez wyburzeń budynków, usytuowanie na nim jezdni, chodników i ewentualnie przebudowanej infrastruktury tramwajowej w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami oraz zapewniający odpowiednie warunki bezpieczeństwa i nie powodujący uciążliwości dla mieszkańców budynków usytuowanych przy ulicy Piastowskiej. - W związku z powyższym obecnie opracowywana jest dokumentacja projektowa przebudowy ulicy Piastowskiej obejmująca m.in.: budowę kanalizacji deszczowej, przebudowę jezdni i chodników, budowę drogi rowerowej, nowego oświetlenia, przebudowę mostu nad rzeką Bytomką oraz przebudowę infrastruktury technicznej kolidującej z przebudową drogi, tj. kanalizacji sanitarnej, sieci energetycznej, wodociągowej, gazowej i teletechnicznej. W ramach inwestycji zlikwidowane zostanie torowisko tramwajowe - dodaje Barbara Mikołajek-Wałach.

Rozpoczęcie robót budowlanych planowane jest na IV kwartał 2017 r.

Społecznicy domagają się przywrócenia tramwaju nr 18. O poparcie zwrócili się do władz Bytomia. - Likwidacja linii tramwajowej nr 18 była suwerenną decyzją prezydenta Rudy Śląskiej. Gmina Bytom nie ma podstawy prawnej do ingerowania w rozwiązania techniczne i sposób organizacji ruchu w Rudzie. W 2015 r. prowadzono rozmowy z panią prezydent Grażyną Dziedzic w sprawie przywrócenie linii, lecz wobec stanowczego stanowiska miasta nie przyniosły one rezultatu - komentuje Aleksandra Szatkowska, rzecznik UM w Bytomiu. Mieszkańcy jednak nie tęsknią za tramwajem.

- Autobus niskopodłogowy to lepsze rozwiązanie, szczególnie dla seniorów. Jednakże powinien kursować częściej. Tak, co 20 minut - mówi jeden z mieszkańców Rudzkiej Kuźnicy.

Na razie nie ma szans na reaktywację linii 18. - Była fatalnie położona. Największy problem stanowił przejazd pod wiaduktem kolejowym i w okolicy kościoła św. Józefa. Linia powinna być dwutorowa i wytyczona w odrębnym torowisku - zaznacza Roman Urbańczyk, prezes KZK GOP. - Aby ją przywrócić, należałoby poprawić jej przebieg w wielu miejscach - mówi.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto