Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybierz się razem z nami na spacer po Rudzkiej Kuźnicy. To miejsce w którym można się zakochać

Joanna Oreł
Staw Szkopka - raj dla wędkarzy i uciecha dla oka
Staw Szkopka - raj dla wędkarzy i uciecha dla oka Joanna Oreł
Rudzka Kuźnica to jedno z najpiękniejszych miejsc w mieście. Jej uroki podziwiało nawet wojsko króla Jan III Sobieskiego

To tutaj zbiegają się granice trzech miast, a wojska króla Jana III Sobieskiego maszerowały tędy na Wiedeń. Zaś kilkaset lat później przyjechali filmowcy, by nakręcić komedię romantyczną po śląsku. Odwiedziliśmy bodaj najbardziej sielankową część Rudy Śląskiej, jaką jest Rudzka Kuźnica w Rudzie.

Józef Gawron od urodzenia mieszka przy ul. Sobieskiego - jednej z trzech ulic w Rudzkiej Kuźnicy. - To dobra, spokojna, zielona dzielnica. Dlatego tutaj mieszkam - mówi patrząc z rozrzewnieniem na okolicę pan Józef i wspomina: - A kiedyś przez ul. Sobieskiego to nawet jeździł tramwaj niemiecki.

Mieszkańcy Rudzkiej Kuźnicy mają więcej takich wspomnień. Bo przecież tutaj w latach 1904 - 1908 zbudowano szpital dla odciążenia lecznic sąsiedniego Bytomia i Zabrza (miasta graniczące z Rudzką Kuźnicą). W tamtych czasach był to jeden z największych i najnowocześniejszych szpitali na Górnym Śląsku. Dziś jednak szpitala już nie ma. Pozostał duch czasu.

W zamian za to, niezmiennie od lat, mieszkańców Rudzkiej Kuźnicy w dumę wprawia fakt, że to właśnie tędy w 1683 roku maszerowały wojska Jana III Sobieskiego, podążając pod Wiedeń.

Jest też inna zaleta mieszkania w tym zakątku Rudy. - Kiedyś przez chwilę żyłam gdzie indziej, ale wróciłam tutaj. Dlaczego? Wystarczy rozejrzeć się dookoła - zachęca mieszkająca kilka domów dalej Ilona Gawron, krewna pana Józefa.

I rzeczywiście - to co zachwyca na pierwszy rzut oka, to roztaczająca się dookoła zieleń. Wjeżdżając na tereny Rudzkiej Kuźnicy, można się poczuć, jakbyśmy byli w zupełnie innym świecie. Zaś idąc ulicą Sobieskiego przenosimy się do typowej małej ojczyzny, która zachwyca i sprawia, że nie chcemy jej nigdy opuścić. Bo Rudzka Kuźnica naprawdę ma swoją magię!

Bo tutaj czas płynie wolniej

Chociaż w Rudzkiej Kuźnicy mieszka zaledwie ok. 400 osób, to klimat tego miejsca, a także jego historia porównywalne są z niejedną dzielnicą naszego miasta.
Pierwsze wzmianki o Kuźnicy (to nazwa potoczna) pochodzą z początków XV wieku. Jednak tak naprawdę rozwój osady przypada na rok 1642, kiedy to powstała tu kuźnica żelaza. Stąd też nazwa: Rudzka Kuźnica.

Kolejnym, historycznym wydarzeniem dla tego miejsca, był przejazd wojsk króla Polski Jana III Sobieskiego w 1683 roku. Maszerowały one w kierunku Wiednia, gdzie czekała je wielka bitwa z armią imperium osmańskiego. Wojska króla zwyciężyły, a dziś zarówno ulica, jak i park, nazwane są jego imieniem.

I to właśnie park jest kolejnym miejscem, dla którego warto wybrać się do Rudzkiej Kuźnicy. Dziś wprawdzie nie tętni on życiem, jak dawniej, ale warto powspominać. Pamiętacie? Kiedyś w parku była restauracja "Pod Kasztanami" i biblioteka, a nawet amfiteatr.

Równie ważna dla Rudzkiej Kuźnicy jest osoba Jana Antoniego Maja. Niewielu z mieszkańców wie, że pochodził on właśnie stąd. Jan Antoni Maj urodził się w Rudzkiej Kuźnicy w 1761 roku. To on był osobistym sekretarzem Tadeusza Kościuszki podczas Insurekcji w 1794 roku, a także krakowskim dziennikarzem, księgarzem i drukarzem. I to właśnie w Krakowie w 1791 roku otworzył Gabinet do Czytania Otwartego - pierwszą wypożyczalnię książek i czytelnię. Znalazło się w niej 600 dzieł.

Wracając do Kuźnicy Rudzkiej - nieistniejącym dziś symbolem potęgi tego małego miejsca jest szpital Spółki Brackiej. Lecznica została stworzona w 1910 roku dla rozładowania szpitali w Zabrzu i Bytomiu. W placówce mogło równocześnie leczyć się 300 pacjentów. Niestety, na skutek szkód górniczych szpital zaczął się zapadać i dziś go nie ma.

Kto z Was widział "Zgorszenie publiczne"?

Pamiętacie Zgorszeńca, który biegał nago po osiedlu? Jeżeli tak, to oznacza, że widzieliście "Zgorszenie publiczne" - komedię romantyczną po śląsku, która była kręcona w Rudzkiej Kuźnicy w 2008 roku. Postanowiliśmy wrócić na chwilę na plan filmowy.

- Wybraliśmy to miejsce ze względu na jego malowniczość. Jest tu specyficzny klimat. Coś takiego, jak duch miejsca - nie spotkałem się z tym nigdzie indziej - twierdzi Maciej Prykowski, reżyser filmu "Zgorszenie publiczne".

Ekipa filmowa gościła u nas przez około miesiąc (sierpień - wrzesień 2008 roku). Aktorzy i filmowcy od razu spotkali się z ciepłym przyjęciem mieszkańców.
- Ludzie byli bardzo zaciekawieni i szybko zaczęli nam pomagać - układali scenografię, pożyczali swoje meble - wspomina Prykowski.

Przypomnijmy więc, o czym był sam film - Mieszkańcy Viertla żyją w spokojnej, śląskiej okolicy. Jednak ich spokój zakłóca Zgorszeniec (jak się później okazuje kochanek żony listonosza).

Kiedy listonosz wpada niespodziewanie do domu, gdzie para baraszkuje, Zgorszeniec ucieka nago przez okno i...biega po okolicy bez ubrania.

To nasza perła - twierdzi Jan Wyżgoł, znawca i pasjonat historii Rudy

Chociaż nie urodziłem się w Rudzkiej Kuźnicy, to jestem zafascynowany tym miejscem od lat. Wszystko dlatego, że mój kolega tu mieszkał, a ja u niego często bywałem i poznawałem Kuźnicę krok po kroku. Miejsca, które są najbliższe mojemu sercu, to park oraz romantyczny staw Szkopka.

Jednak Rudzka Kuźnica jest też ciekawa pod względem historycznym - bo chociaż mówi się, że tędy Sobieski podążał pod Wiedeń, to jest w tym tylko część prawdy: nie sam Sobieski, ale jego wojska przejeżdżały przez Kuźnicę. Ważną sprawą jest też szpital, na miejscu którego dziś znajduje się boisko. Niestety, Rudzka Kuźnica zaczęła nieco podupadać z powodu szkód górniczych.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto