18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sztolnia w Zabrzu i Rudzie Śląskiej osobno? Co będą z tego mieli turyści? [WIZUALIZACJE]

M. Olecha, J. Oreł
Ruda Śląska pozazdrościła Zabrzu i postanowiła udrożnić swój fragment Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej. Czy to oznacza, że za kilka lat turyści będą zwiedzać dwie różne sztolnie: zabrzańską i rudzką?

To prawdopodobne, bo władze obu miast nie planują stworzenia jednego obiektu poprzemysłowego.

A warto o tym pomyśleć. Docelowo szlak turystyczny sztolni mógłby przebiegać nie tylko przez Zabrze i Rudę Śląską, ale również przez Świętochłowice i Chorzów, czyli zgodnie z historycznym przebiegiem.

- To bardzo dobry pomysł! I do tego jak najbardziej realny - twierdzi Michał Maksalon z klubu sportów ekstremalnych Extreme Zabrze.

- Wiemy już, że zabrzański odcinek jest w bardzo dobrym stanie, więc podejrzewam, że z rudzkim będzie podobnie - tłumaczy.

Adam Nowak, rzecznik rudzkiego magistratu, zapewnia, że miasto podjęło kroki w kierunku udostępnienia rudzkiego odcinka sztolni turystom.

- Miasto już kilka lat temu konsultowało sprawę ustalania przebiegu sztolni z przedsiębiorcą górniczym - przypomina Adam Nowak. - W ubiegłym roku kontaktowaliśmy się natomiast z firmą zajmującą się badaniem górotworu.

Jednak do władz Zabrza nie zgłosił się nikt. Rozmowy odbyły się jedynie z Muzeum Górnictwa Węglowego. M.in. dzięki temu udało się zdobyć archiwalne mapy z przebiegiem sztolni. To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej, bo ustalenie przebiegu sztolni i jej udrożnienie nie oznacza sukcesu.

- O możliwości udostępnienia sztolni zwiedzającym w pierwszej kolejności będą decydowały względy bezpieczeństwa - przyznaje Adam Nowak.

Przypomnijmy, że prace nad udrożnieniem Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej w Zabrzu są mocno zaawansowane zarówno w części podziemnej, jak i naziemnej. Rozpoczęły się w 2011 roku.

Pierwsi turyści mają przeżyć w zabrzańskich podziemiach dreszcz emocji, jeździć kolejką, płynąć łódką, oglądać filmy pod koniec 2013 roku.

Turystyka jest biznesem, więc pomysł jest tu najważniejszy

Rozmowa z Małgorzatą Mańką-Szulik, prezydent Zabrza

Ruda Śląska chce udrożnić swój kawałek sztolni. To będzie konkurencja?
Jesteśmy na śląskim szlaku zabytków poprzemysłowych. Musimy się wspierać, nie zapominając, że turystyka, oprócz działalności kulturalnej, jest działalnością biznesową, więc musi przynosić zyski.

Co by pani doradziła sąsiedniej Rudzie w tym zakresie?
Nie zrażać się. Jeśli potrzebują pomocy, to chętnie podzielimy się swoimi doświadczeniami. Kilka lat pracy przed nimi. To ogrom pracy, ogrom energii i pomysłów. Bo pomysł jest najważniejszy. Potem jest działanie.

A może warto zrobić jedną, śląską sztolnię?
Dlaczego nie? Czekam na sygnał z Rudy.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto