Trzy napady na stacje w Rudzie Śląskiej miały miejsce w grudniu w tym dwa na jedną z rudzkich stacji paliw i jeden napad w Siemianowicach Śląskich. Zarzuty w sprawie usłyszał 29-letni mieszkaniec naszego miasta.
Napady na stacje w Rudzie Śląskiej. Jak to przebiegało?
Za każdym razem scenariusz był taki sam. Sprawca wyczekiwał dogodnej chwili po czym, gdy na stacji nie było nikogo prócz obsługi wchodził do środka. Następnie przedmiotem przypominającym broń palną terroryzował obsługę i kradł pieniądze. Po napadzie szybko oddalał się z miejsca zdarzenia. Z ustaleń śledczych wynika, że zatrzymany mężczyzna napadał z chęci zysku.
Na ślad mężczyzny podejrzanego o napady na stacje w Rudzie Śląskiej i Siemianowicach funkcjonariusze wpadli pod koniec ubiegłego tygodnia. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie i przedstawienie zarzutów. Policjanci już udowodnili mężczyźnie trzy napady.
Nie pierwszy raz został schwytany przez policję
Wniosek o tymczasowy areszt dla 29-latka został pozytywnie rozpatrzony przez sędziego. Podejrzany najbliższe dwa miesiące spędzi za kratami.
To nie pierwszy konflikt z prawem podejrzanego. Kara dla mężczyzny zostanie ustalona na podstawie recydywy, czyli powrotu do przestępstwa. 29-latek odbywał już karę więzienia za rozboje. Teraz zamiast 12 lat będzie mu groziła kara zwiększona o połowę.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?