Wypadek w kopalni Rydułtowy-Anna
Do tragedii doszło wczoraj na głębokości tysiąca metrów. Ciało 39-górnika znaleźli pracownicy drugiej zmiany, dokładnie o godzinie 15.11. Mimo próby reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować. - Mężczyzna pracował przy przenośniku taśmowym. Był doświadczonym pracownikiem, z 20 - letnim stażem - mówi Jolanta Talarczyk z z Wyższego Urzędu Górniczego.
Na razie nie wiadomo jak doszło do śmierci mężczyzny, jednak obrażenia wskazują, że przyczyną śmierci było wciągnięcie prawej ręki i prawej strony klatki piersiowej w urządzenie. - Prawdopodobną przyczyną śmierci był uraz klatki piersiowej - dodaje.
Jak przypomina Jolanta Talarczyk to już 11 ofiara w górnictwie węgla kamiennego w tym roku.
Sprawę badają specjaliści Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?