Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojcowie sukcesów gospodarczych i sprawcy porażek - zgłoś swój typ

Mariusz Urbanke
Zbigniew Religa
Zbigniew Religa arch.
Czy Ślązacy odnieśli znaczące sukcesy gospodarcze po 1989 roku, czy też są dupowaci - jak ocenia słynny reżyser Kazimierz Kutz - i w biznesie im nie idzie? Takie pytanie postawiliśmy Czytelnikom w ubiegłym tygodniu. Okazało się, że pamiętamy głównie sukcesy z lat wcześniejszych. A najnowsze dzieje traktujemy raczej jako pasmo porażek. - Wszystko się kończy na Jerzym Ziętku, później to tylko burzyli fabryki, zamykali kopalnie i wyrzucali ludzi na bruk - z taką oceną zadzwonił do nas Czytelnik z Tarnowskich Gór.

Podobnych opinii było sporo, a na listę największych sukcesów proponowano przede wszystkim budowę Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, Spodka czy kompleksu sanatoryjno-uzdrowiskowego w Ustroniu. Niestety, takich propozycji nie przyjmujemy. Nie dlatego, że nie chcemy uznać ich za sukcesy (choć Park i Stadion Śląski nie są już wizytówką regionu), ale dlatego, że to inwestycje z dawnych czasów. Prosimy o bardziej aktualne propozycje. Piszcie na [email protected] lub w komentarzu.

Ze swej strony wpisujemy dziś na listę sukcesów prawdziwą śląską perłę, czyli Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi. Powie ktoś, że to przecież sukces medyczny, a nie gospodarczy. Otóż nieprawda. Dzięki tej Fundacji staliśmy się nie tylko światowymi liderami w skutecznym leczeniu chorób serca, ale i prekursorami w nauce i produkcji robotów chirurgicznych. Dyrektorem generalnym Fundacji jest powszechnie znany i ceniony dr Jan Sarna.

Ja chciałbym zaprezentować dwie sylwetki - prof. Zbigniewa Religi i dr. Zbigniewa Nawrata, dyrektora naukowego Instytutu Protez Serca. Co do prof. Religi, to żadne uzasadnienia nie są potrzebne. Jeśli natomiast chodzi o dr. Zbigniewa Nawrata, to wspominam o nim nie po znajomości - zmarnowaliśmy rok życia, bo zaciągnęli nas do armii PRL-u - ale dlatego, że to dla mnie wzór naukowca i jednocześnie innowatora, który z fizyka teoretyka (takie ukończył studia) przeistoczył się w twórcę niezwykle praktycznych i potrzebnych rozwiązań - takich jak polskie sztuczne komory serca czy roboty chirurgiczne.

A kandydat do porażki? To śląskie gminy, które nie mogły się dogadać co do budowy spalarni śmieci, przez co straciliśmy szanse na miliony z Unii.


Pokazujemy ojców sukcesu i szukamy sprawców największych porażek

Prof. Zbigniew Religa, założyciel Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu, wybitny lekarz, naukowiec, polityk
Kojarzy się głównie ze Śląskiem, z Zabrzem. Ale wykształcenie zdobywał w Warszawie (w Szkole im. Bolesława Limanowskiego, a następnie na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Warszawie), tam też osiągnął pierwsze sukcesy w medycynie. Pracował tam do 1980 roku. Jednak największą sławę przyniosły mu operacje, które przeprowadził w Zabrzu. 15 sierpnia 1985 roku przeprowadził pierwszą operację na sercu, a 5 listopada tego samego roku zespół lekarzy pod jego kierownictwem przeprowadził pierwszy udany zabieg przeszczepienia serca w Polsce. Operacja odbyła się w Śląskim Centrum Chorób Serca (wówczas Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii) w Zabrzu. W 1991 roku prof. Religa stworzył Fundację, która jest jednym z wielkich dzieł, jakie po sobie pozostawił.

Dr Zbigniew Nawrat, dyrektor naukowy Instytutu Protez Serca
Dzięki kardiologom i inżynierom z Zabrza rozwinął się nowy obszar badań naukowych w Polsce i nowe innowacyjne gałęzie przemysłu. Roboty, mechatroniczne urządzenia, narzędzia chirurgiczne - wszystko to unikaty w skali światowej, całkowicie oryginalne, polskie rozwiązania. A wszystko zaczęło się w 2000 roku, kiedy to wystartował w Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii pierwszy projekt Robin Hearta, polskiego robota chirurgicznego. Na czele zespołu stanął dr Zbigniew Nawrat. To, co zakładano, udało się w trzy lata: powstały trzy modele robotów. Warto dodać, że patronat nad tym przedsięwzięciem sprawował "Dziennik Zachodni".

Przepychanki przy planowaniu spalarni odpadów na Śląsku oraz porażka w walce o pieniądze unijne na ten cel
Jedyna nadzieja w tym, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przeznaczyło prawie 13 mln zł na sporządzenie dokumentacji projektu budowy spalarni dla miast Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Jest szansa, że inwestycja (tak nowoczesna jak ta na zdjęciu) będzie przygotowana do realizacji w latach 2014-2020.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto