Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że ubezpieczenie szpitali od zdarzeń medycznych było obligatoryjne i powinno być wymagane przy badaniu ofert na kontrakty zdrowotne w pierwszym półroczu 2012 roku, kiedy toczyły się postępowania konkursowe na okulistykę. Rudzki szpital wykupił takie ubezpieczenie. Tymczasem kontrakty na okulistykę dwa lata temu otrzymały podmioty, które takiego ubezpieczenia nie miały. - Szkoda, że Narodowy Fundusz Zdrowia od razu nie chciał uznać naszych argumentów i trzeba było wyroków sądów dwóch instancji - podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic. - Na takim przedłużaniu sprawy cierpią pacjenci z Rudy Śląskiej i najbliższych okolic, którzy żeby leczyć choroby oczu, muszą jeździć aż do katowickich szpitali - dodaje.
Batalia o kontrakt dla rudzkiej okulistyki toczy się już od prawie trzech lat. Przypomnijmy, że rudzki szpital był jednym z czterech w województwie śląskim, który nie otrzymał w 2012 roku trzyletniego kontraktu na świadczenie usług okulistycznych w warunkach hospitalizacyjnych. Odwołanie szpitala od wyników konkursu nie przyniosło żadnego efektu. Ówczesny dyrektor Śląskiego Oddziału NFZ odrzucił zastrzeżenia Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Podobnie uczynił we wrześniu 2012 roku prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.
W tej sytuacji rudzki szpital zaskarżył decyzję prezesa NFZ do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W przesłanym pozwie prezes rudzkiego szpitala, Sławomir Święchowicz, podkreślił, że zarówno Dyrektor Śląskiego Oddziału, jak i prezes NFZ, dopuścili się „uchybień o charakterze proceduralnym oraz naruszyli przepisy prawa materialnego”. Najważniejsze z nich dotyczą obowiązku posiadania ubezpieczeń od zdarzeń medycznych, które przy badaniu dopuszczenia ofert do dalszego postępowania zostały przez NFZ całkowicie pominięte. W swoim pozwie Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej zwrócił uwagę na fakt, że rozpatrując odwołanie szpitala NFZ nie dokonał ponownego zbadania ofert biorących udział w tym postępowaniu,nie udostępnił informacji dotyczących szczegółowej oceny ofert, a także zawarł z innymi podmiotami umowy przed rozpatrzeniem odwołania szpitala, co jest niezgodne z przepisami.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację stronie skarżącej. Sąd uznał, że prezes NFZ nie zbadał należycie sprawy, całkowicie pominął zarzut dotyczący braku ubezpieczenia od zdarzeń medycznych u innych oferentów, nie zbadał ofert i akt, a dodatkowo zawarł umowy z naruszeniem przepisów. Sąd Administracyjny uznał, że takim działaniem NFZ naruszył dwie podstawowe zasady Kodeksu Postępowania Administracyjnego tj. zasadę pogłębiania zaufania obywateli do prawa oraz zasadę wyczerpującego i wszechstronnego działania w zakresie zebrania i oceny materiału dowodowego. W uzasadnieniu decyzji WSA w Warszawie czytamy, że „w toku ponownego postępowania prezes NFZ będzie zobowiązany dokonać ponownie analizy całego materiału dowodowego, która pozwoli na podjęcie właściwej decyzji, zgodnej z treścią przepisów ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej”.
Od tego rozstrzygnięcia odwołał się NFZ, który złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Fundusz podkreślił w niej m.in., że udostępniając Szpitalowi Miejskiemu w Rudzie Śląskiej oferty konkurentów, naruszyłby prawo w zakresie ochrony danych osobowych i tajemnicy handlowej. - Nie zgodziliśmy się z tą argumentacją, stąd też w piśmie do sądu wskazaliśmy, że w sprawie rudzkiej okulistyki otwarte zostało postępowanie administracyjne, a co za tym idzie, powinno dojść do ujawnienia i zbadania wszystkich okoliczności związanych ze sprawą - komentuje Sławomir Święchowicz, prezes rudzkiego szpitala. - Powinniśmy mieć dostęp do wszystkich materiałów związanych z punktacją i jej uzasadnieniami - dodaje.
Ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie kontraktu na okulistykę przyznał rację Szpitalowi Miejskiemu w Rudzie Śląskiej. - Teraz ruch jest po stronie prezesa NFZ - mówi Święchowicz. – W toku formalnego badania ofert Fundusz musi uwzględnić to, czy na etapie składania ofert poszczególne placówki medyczne posiadały ubezpieczenie od zdarzeń medycznych, gdyż w tamtym okresie było to obligatoryjne. My takie posiadaliśmy, a z naszych informacji wynika, że część podmiotów, które otrzymały kontrakt, takiej polisy nie miało. Będziemy starali się odzyskać kontrakt na okulistykę - wyjaśnia prezes rudzkiego szpitala.
- Mam nadzieję, że przy tej okazji uda nam się zakończyć raz na zawsze spekulacje dotyczące rzekomych nieprawidłowości przy sporządzaniu oferty na świadczenie usług okulistycznych. Przypomnę, że jedna z wpływowych osób w mieście usiłowała wmówić mieszańcom, że szpital nie otrzymał kontraktu, bo nie wykazał całego sprzętu. Informacja ta jest całkowicie nieprawdziwa, a cały sprzęt został wpisany w ofercie - komentuje prezydent Dziedzic.
Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej ubiegał się o kontrakt w wysokości 2,5 mln złotych w przeliczeniu na rok. Rozstrzygnięty na początku 2012 roku konkurs obejmował 3 lata. Nie czekając na rozstrzygnięcie procedury odwoławczej zareagowała prezydent Grażyna Dziedzic, która uruchomiła w 2012 roku wraz władzami szpitala specjalny program operacyjnego leczenia zaćmy i jaskry. Dzięki przekazanym z budżetu miasta pieniądzom rocznie w szpitalu wykonuje się około 300 - 350 operacji zaćmy.
- Od początku nie mogliśmy się pogodzić z brakiem kontraktu NFZ na prowadzenie okulistyki. Skoro nasze odwołania od decyzji NFZ nie przyniosły skutku, uznałam, że trzeba zapewnić mieszkańcom Rudy Śląskiej szpitalną opiekę okulistyczną – podkreśla Grażyna Dziedzic. - Komercyjna operacja zaćmy w naszym szpitalu to koszt około 3500 zł. Pacjenci z Rudy Śląskiej płacą jednak tylko niewielką część tej kwoty, około 700 zł. Jeżeli kogoś nie stać na taki wydatek, może zwrócić się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej z wnioskiem o dofinansowanie leczenia - tłumaczy prezydent Rudy Śląskiej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?