Park Wodny Ruda Śląska. Zaczyna się wyłaniać z ziemi [WIDEO]

Na razie jest tu wielka dziura i pierwsze elementy konstrukcji. Jednak według planów, to już za rok będziemy mogli pluskać się w rudzkim aquaparku.

- Zgodnie z realizowanym harmonogramem Park Wodny będzie gotowy w I kwartale przyszłego roku i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Już rozpoczęły się prace przygotowawcze - związane z konstrukcją żelbetową, w związku z budową głównej hali basenowej kompleksu. Plan prowadzenia robót jest bardzo intensywny, ale jak najbardziej realny – twierdzi Sławomir Kamiński ze spółki Park Wodny w Rudzie Śląskiej.

W powstającej hali oprócz basenu, będziemy mogli również skorzystać m.in. z groty i jacuzzi oraz tzw. rwącej rzeki. Ciekawie zapowiada się też basen laguna z gejzerami i masażami oraz basen edukacyjny z ruchomą podłogą, o różnej głębokości.

- Ponadto odwiedzający park wodny będą mogli udać się do strefy saun lub na wybrane zabiegi zdrowotne - zachęca już teraz Sławomir Kamiński z zarządu spółki Park Wodny w Rudzie Śląskiej, odpowiedzialnej za budowę obiektu.

Tak wyglądają wstępne plany. Czy coś się zmieni? Wiele na to wskazuje, bo prezydent Rudy Śląskiej i spółka Park Wodny cały czas pracują nad koncepcją, dzięki aquapark w przyszłości mógł przynosić jeszcze większe zyski niż pierwotnie zakładano.

Szczegóły mamy poznać pod koniec miesiąca. Póki co jednak, park się rozbudowuje, a dookoła powstają nowe miejsca parkingowe. Zaś z punktu widokowego można obserwować, jak idą prace.

– Przed nikim nie mamy nic do ukrycia. Od początku chcemy być przyjaźni mieszkańcom – podkreśla Sławomir Kamiński ze spółki Park Wodny w Rudzie Śląskiej.

Jedyną tajemnicą są ceny. Nadal nie wiemy, ile kosztować będą nas poszczególne atrakcje.

A na pytanie, czy park wodny będzie nazywał się OTI, władze spółki milczą. Być może problem ten zostanie poddany pod ocenę mieszkańcom.

Dodajmy, że na budowę parku inwestor zaciągnął 119 milionów kredytu.