Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca autobusu w Rudzie Śląskiej. Zareagował świadek.

red.
Zatrzymany we wtorek rano kierowca autobusu komunikacji miejskiej miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Dzięki reakcji świadka, zakończył swoją jazdę zanim komuś zrobił krzywdę. 34-latek chciał w dodatku uniknąć odpowiedzialności, próbując przekupić policjantów – trafił jednak do policyjnego aresztu.

Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał 34-letni mieszkaniec Czeladzi - kierowca autobusu komunikacji miejskiej, który jechał o 6.00 ulicami Kochłowic. Pijany kierowca został zatrzymany przez policjantów po tym, jak świadek zatrzymał autobus i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Chwilę wcześniej rudzianin, widząc jadący zygzakiem autobus, zadzwonił na numer alarmowy i wyszedł na drogę, aby go zatrzymać.

Kierowca zjechał wtedy na ścieżkę rowerową i stanął. Gdy policjanci zatrzymali 34-latka, przypuszczenia co do jego stanu potwierdziło badanie alkomatem. Mężczyzna próbował jeszcze ratować się, proponując mundurowym z drogówki łapówkę w wysokości 2 tys. zł za to, aby "zapomnieli" o sprawie. Śledczy przedstawią mu zarzuty korupcyjne i związane z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwym.

Jednak to nie koniec sprawy. Policjanci zbierają wciąż dowody, które mogą zaświadczyć o konieczności przedstawienia mu kolejnych, "cięższych" zarzutów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto