- Nie należę do żadnego związku, ale chcę wziąć udział w demonstracji. Chodzi przecież o nasze miejsca pracy, a więc także o los rodzin. Już wszystkie większe zakłady w okolicy pozamykali, zostały tylko kopalnie. Jak je zlikwidują, to z czego państwo i to miasto będzie żyć - mówi Wiesław Warda, który pod ziemią w kopalni Halemba pracuje od 21 lat.
Pikietę organizują wszystkie górnicze związki. Będą protestować, bo ich zdaniem zarząd spółki węglowej nie wywiązuje się z porozumienia zawartego blisko trzy lata temu przy połączeniu kopalń Polska-Wirek i Halemba.
- Mówiło się o pogłębianiu szybów, co miało być gwarancją przedłużenia życia nie tylko naszej kopalni, ale też kopalni Pokój oraz Bielszowice. Tymczasem zamiast inwestycji obcinane są wydatki na bieżącą działalność. Z tego można wywnioskować, że o przyszłości zarząd nie myśli - twierdzi Zbigniew Domagała, zastępca przewodniczącego Sierpnia 80 w KWK Halemba-Wirek. - Chcemy gwarancji zatrudnienia i realizacji koniecznych inwestycji. Przedstawiliśmy swoje propozycje rozwoju kopalni, ale bez pieniędzy na inwestycje nie da się tego zrealizować - dodaje.
W kopalni Halemba-Wirek zatrudnionych jest obecnie 4800 ludzi. Większości z nich brakuje do emerytury niewielu lat pracy.
- Do pracy nie są przyjmowani młodzi, więc jak starzy odejdą, zostanie może 25 procent załogi. Nie ma inwestycji, nowych ludzi, nowego sprzętu. Trudno się więc dziwić, że Halemba wypada najgorzej w rankingach. Ktoś prowadzi tę kopalnię po równi pochyłej, do zamknięcia, a może zamrożenia działalności - dodaje twardo Domagała.
Właśnie ujemny wynik finansowy halembskiej kopalnia (podobnie jak w przypadku kopalni Rydułtowy-Anna, której straty za ubiegły sięgały około 250 mln zł) miał skłonić zarząd spółki nad zastanowieniem się "co z tym problemem zrobić".
- Na razie analizujemy sytuację grupy kopalń rudzkich - mówił przed dwoma miesiącami w jednym z wywiadów Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej SA.
- Złożyłem interpelację w Ministerstwie Gospodarki w tej sprawie, powołując się na słowa prezesa. Do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi. Nie ma potwierdzonej informacji o likwidacji kopalni, ale nie ma też informacji, że na pewno do likwidacji nie dojdzie - podkreśla poseł Grzegorz Tobiszowski, członek sejmowej Komisji Gospodarki. - Sytuacja jest niepokojąca także dlatego, że do tej pory nie uruchomiono w budżecie państwa obiecanych pieniędzy na inwestycje początkowe w górnictwie - dodaje.
Przedstawiciele kompanii twierdzą, że o likwidacji nie było i nie ma mowy.
- Nie zapadła żadna uchwała zarządu spółki dotycząca zamknięcia kopalni Halemba-Wirek - twierdzi Zbigniew Madej, rzecznik KW, ale o perspektywach rudzkiej kopalni mówić nie chce.
Trwają prace nad strategią rozwoju i finansów w KW SA na lata 2010-2015. Związkowcy mają nadzieję, że po zakończeniu prac zarząd się z nimi spotka. Bo niepewność górnikom w pracy nie pomaga.
- Codziennie odbieramy telefony od górników z pytaniami o przyszłość. a to odbija się na atmosferze pracy i na wydajności - mówi Artur Braszkiewicz, zastępca przewodniczącego zakładowej komisji NSZZ Solidarność. - W 2001 roku Polska-Wirek była drugą kopalnią w kraju, rok później najlepszy wynik osiągnęła Halemba. A teraz Ruch Wirek jest w likwidacji, a nad przyszłością Ruchu Halemba stoi znak zapytania - dodaje.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?