Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: Grażyna Dziedzic zostaje i nie jest to zaskoczenie [FELIETON]

NAU
Podane zostały oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenta Rudy Śląskiej. Na kolejną, trzecią kadencję wybrana została Grażyna Dziedzic, która zdobyła 61,77 proc. głosów. Jej kontrkandydat w drugiej turze Marek Wesoły otrzymał 38,23 proc. głosów. Zwycięstwo Dziedzic pokazuje, że rudzianie stawiają na stabilność i nie przeszkadzają im dziwne polityczne ruchy obecnej prezydent

Zaskoczenia nie było. Grażyna Dziedzic pozostanie na stanowisku prezydenta Rudy Śląskiej. Co więcej, jej wynik wskazuje na to, że zdecydowana większość rudzian jest zadowolona z kierunku w którym rozwija się miasto. Na pewno duży wpływ na ostateczny wynik miał rezultat pierwszej tury wyborów, w której nieoczekiwanie szanse na prezydencki fotel straciła Aleksandra Skowronek, startująca z listy Koalicji Obywatelskiej. To w niej eksperci i obserwatorzy dostrzegali największe zagrożenie dla rządzącej od 2010 roku Grażyny Dziedzic. W starciu z Markiem Wesołym obecna prezydent była już zdecydowanym faworytem. Jej spokój mogła zmącić jednak duża aktywność kandydata Prawa i Sprawiedliwości, który jeździł po mieście swoim „Markobusem” i zachęcał do głosowania. Mógł się również pochwalić, co naturalne, poparciem prominentnych działaczy PiS-u w regionie, z Grzegorzem Tobiszowskim na czele. Oficjalnie poparł go również premier Mateusz Morawiecki, który tuż przed końcem kampanii odwiedził rudzką Hutę Pokój.
Mimo wszystko wydawało się, że stały elektorat Grażyny Dziedzic pozostanie zmobilizowany. Jej sztabowcy i współpracownicy mogli jednak czuć lekkie poddenerwowanie gdy Marek Wesoły zaczął szerzej zabiegać o poparcie działaczy rudzkich struktur Platformy Obywatelskiej. Istniała obawa, że wyborcy Aleksandry Skowronek skierują swoje głosy ku Wesołemu. Co więcej, lokalny klub PO przegłosował uchwałę wykluczającą poparcie dla Grażyny Dziedzic. Mając w pamięci pierwszą część kampanii, w której Aleksandra Skowronek mocno atakowała urzędującą prezydent (co skończyło się dla kandydatki KO przegranym procesem sądowym w trybie wyborczym), a także starcia słowne, również na łamach mediów, Krzysztofa Mejera, wiceprezydenta Rudy Śląskiej z posłanką Danutą Pietraszewską, uchwała lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej nie mogła nikogo specjalnie dziwić. Wtedy, już na samym finiszu wyczerpującej kampanii, stała się rzecz zaskakująca. Do Rudy Śląskiej przyjechał nowo wybrany prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który wraz z liderem śląskich struktur PO Wojciechem Saługą oraz jednym z liderów Śląskiej Partii Regionalnej Henrykiem Mercikiem, oficjalnie poparł Grażynę Dziedzic.
Wydaję się, że ten ruch ze strony Koalicji Obywatelskiej był raczej przejawem desperackiej walki z lokalnymi strukturami PiS-u niż faktycznym wsparciem dla Grażyny Dziedzic, która nawet bez niego zapewne wygrałaby wyścig o fotel prezydenta.
Tak też się stało. Grażyna Dziedzic, mimo czasem dziwnych i niezrozumiałych politycznych ruchów, pozostanie prezydentem. Jak widać, wielu rudzian ceni obecne władze, które wielokrotnie pokazały odwagę w realizacji nowych inwestycji i dużą sprawność w pozyskiwaniu unijnych środków. Rudzianie postawili na stabilność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto