Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rudzianie z pasją: Janusz Urbański z Czarnego Lasu tworzy rzeźby z zapałek ZDJĘCIA

Joanna Oreł
Janusz Urbański potrafi cały dzień i całą noc spędzić na tworzeniu miniatur z zapałek
Janusz Urbański potrafi cały dzień i całą noc spędzić na tworzeniu miniatur z zapałek Joanna Oreł
Golden Gate z San Francisco, najwyższe szyby kopalniane, a w przyszłości również najstarszy most w Europie, czyli ten z Ozimka - to wszystko można zobaczyć w kolekcji Janusza Urbańskiego

Janusz Urbański, mieszkaniec Czarnego Lasu od kilkunastu lat zajmuje się rozwijaniem nietypowej pasji. Tworzy rzeźby z zapałek.

W jego kolekcji można znaleźć miniatury m.in. mostu Golden Gate z San Francisco, wrocławskiego mostu Grunwaldzki oraz jednego z najwyższych szybów w Polsce z Gliwic-Sośnicy. Część tych dzieł wystawiona została w galerii Fryna przy Miejskim Centrum Kultury.

Wszystko zaczęło się kilkadziesiąt lat temu, gdy pan Janusz mieszkał jeszcze pod Wrocławiem.

- Przez prawie cztery lata chodziłem tam na kółko modelarskie. Jednak różniło się to znacznie od tego, czym zajmuję się obecnie - opowiada Urbański.

Do Rudy Śląskiej Janusz Urbański przeprowadził się w 1976 roku. Natomiast od 20 lat mieszka na Czarnym Lesie. Tutaj znalazł ciszę i spokój, pozwalające na powrót do swojej pasji.

- Podpatrzyłem, jak to robią inni, poszukałem trochę na ten temat w internecie i sam postanowiłem wykonać swój pierwszy wiatraczek z zapałek - opowiada pan Janusz. - Później już jakoś to poszło.

I tak, pojawiły się kolejne wiatraki, a także metrowe miniatury mostów oraz szybów kopalnianych. Jednak największym wyzwaniem dla Janusza Urbańskiego było stworzenie z zapałek miniatury kościoła pw. Ducha Świętego na Czarnym Lesie.

- Robiłem go chyba przez trzy miesiące, ale gdybym prowadził regularny tryb życia to zajęłoby mi to chyba z pół roku - przyznaje Urbański.

Bo, jak się okazuje, pasja tak angażuje mieszkańca Czarnego Lasu, że ten potrafi dniami i nocami pracować nad swoimi kolejnymi dziełami.

- Przykładowo potrafiłem przyjść z pracy o godz. 18. Później spałem do godziny pierwszej lub drugiej. Po czym budziłem się i do godz. 5 składałem dalej - mówi Urbański.

Dodajmy, że pan Janusz stworzył z zapałek również stajenkę, która obecnie znajduje się w kościele na Czarnym Lesie.

Urbański ma też plany na najbliższe tygodnie. Chce z zapałek stworzyć wiszący most w Ozimku, który jest najstarszym w Europie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto