Rywalizacja pomiędzy Lipówką II i terenem pogórniczym w Rudzie Śląskiej trwała do samego końca, zwłaszcza, że nie było wiadomo, czy GZM zdecyduje się na projekt jednej spalarni, czy może dwóch. Po analizie ekspertów lokalizacja przy ul. Szyb Walenty w Rudzie Śląskiej uzyskała 51 pkt (7 ocen bardzo dobrych i 14 dobrych), a dąbrowska 44 pkt (3 oceny bardzo dobre i 15 dobrych). Za Rudą Śląską przemawiała m.in. bliskość Drogowej Trasy Średnicowej, a za naszym miastem np. obecność wysypiska śmieci, gdzie można byłoby składować produkty poprocesowe i możliwość rozbudowy całej instalacji.
- Ruda Śląska to bardzo dobra lokalizacja dla spalarni śmieci, której wybór poprzedzony był precyzyjnymi analizami prowadzonymi przez specjalistów. W tym przypadku nie możemy mówić o przegranych, ponieważ jest to wygrana całej aglomeracji z korzyścią dla jej mieszkańców i środowiska - podkreśla Bartosz Matylewicz z Urzędu Miejskiego.
Gdyby jednak wybór padł na Dąbrowę, wówczas ogromna inwestycja dawałaby szansę na nowe miejsca pracy oraz przebudowę infrastruktury w Strzemieszycach Małych i inwestycje. Na to m.in. liczyli mieszkańcy. - Trochę szkoda, że tak to się wszystko skończyło, bo i tak mamy uciążliwe sąsiedztwo składowiska odpadów. A tak mogłyby tutaj powstać nowe drogi, chodniki - podkreślają mieszkańcy Strzemieszyc.
Wniosek o dofinansowanie wartej 1,3 mld zł inwestycji trafił do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. GZM liczy na dofinansowanie z Funduszu Spójności w wysokości ok. 900 mln zł. Spalarnia będzie przerabiała do pół miliona ton śmieci rocznie.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?