Niedziela, 2 lutego, godz. 21.20
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, prezydent Grażyna Dziedzic powiedziała, że po konsultacjach z Komendą Wojewódzką Policji, może zapewnić, iż Mariusz Trynkiewicz nie zamieszka w Rudzie Śląskiej.
Odbędzie się także kolejne spotkanie w tej sprawie. Oto treść komunikatu, jaki pojawiły się na stronie Urzędu Miasta:
W związku z doniesieniami prasowymi na temat planów jednego z przestępców, dotyczących zamieszkania w Rudzie Śląskiej, prezydent miasta Grażyna Dziedzic spotka się z mieszkańcami. Spotkanie odbędzie się 4 lutego (wtorek) o godz. 18.00 w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 przy ul. Jankowskiego 22.
Godz. 19.30
Zakończyło się spotkanie w bibliotece na Wirku, które miało dać odpowiedź na pytanie o to, czy groźny przestępca, Mariusz Trynkiewicz w Rudzie Śląskiej zamieszka. Tak przynajmniej oczekiwali mieszkańcy. Jednoznacznych deklaracji jednak nie otrzymali.
Podstawowym problemem było to, że miasto nie było przygotowane do opanowania - jak się okazało - niezwykle napiętej atmosfery wśród rudzian. Sala, w której zorganizowano spotkanie była zbyt mała, więc kontynuowano je na schodach, a później - ulicy.
To tam mieszkańcy dali upust swoim emocjom. - Prezydent mówi, że kochanek Trynkiewicza tu nie mieszka, a ludzie tutaj mają inne informacje - bulwersował się pan Andrzej.
Trynkiewicz w Rudzie będzie mieszkał? Są protesty
Czego mieszkańcy oczekują? - Jak chce, niech sobie mieszka, ale ma być pod stałą obserwacją. A najlepiej, żeby w ogóle nie mieszkał w tej kamienicy, a w odosobnieniu - mówią zgodnie rudzianie.
- Nagłaśniamy sprawę Trynkiewicza i bardzo dobrze, ale nikt nie powie, że w okolicy mieszka 17 skazanych za pedofilię ludzi - dodaje Rafał Orestes-Janowski, jeden z uczestników spotkania.
Prawdopodobnie niebawem prezydent zorganizuje kolejne spotkanie z mieszkańcami.
Godz. 19.00
- Jestem przerażona, boję się, że moje dziecko zostanie zgwałcone - mówi mieszkająca w pobliżu Wiktoria, mama 4-letniej dziewczynki. - Jeśli ten człowiek wyjdzie z więzienia, ludzie go chyba zabiją.
Między sobą mieszkańcy zastanawiają się, czy pierwsi Trynkiewicza dopadną kibice Górnika Zabrze czy Ruchu Chorzów.
- Trzeba pamiętać, że gdy Trynkiewicz wyjdzie na wolność, będzie wolnym człowiekiem. Będzie mógł mieszkać, gdzie będzie chciał i nikt mu nic nie będzie mógł nakazać - mówi Andrzej Nowak, rzecznik rudzkiej Straży Miejskiej.
Godz. 18.25
Prezydent Grażyna Dziedzic spotkała się najpierw z częścią mieszkańców w małej salce. Gdy okazało się, że chętnych do udziału w spotkaniu jest więcej, poproszono wszystkich o przejście na klatkę schodową.
Tam warunki do dyskusji są trudne, ledwo słychać, co inni mówią.
Ludzie są przerażeni - twierdzą, że kamienica przy ul. Dąbrowskiego 11 jest niebezpieczna, nie działa nawet oświetlenie na klatce schodowej. Podobno 60% mieszkańców kamienicy to rodziny z małymi dziećmi.
- Polepszymy oświetlenie ulicy Dąbrowskiego, zwiększymy liczbę policyjnych patroli - zapewnia prezydent Grażyna Dziedzic. Dodała, że o tym, czy Trynkiewicz faktycznie zamieszka w Rudzie Śląskiej, dowiemy się dopiero 10 lutego.
Mieszkańcy Wirku twierdzą, że wiedzą, kto jest znajomym Trynkiewicza, u którego ten miałaby zamieszkać.
- A może zmieniły mu się preferencje, i teraz zamiast dzieci będzie wolał gwałcić kobiety? - wyrwało się jednej z uczestniczek spotkania.
Od piątku, kiedy to pojawiła się informacja, że Trynkiewicz miałby zamieszkać w Rudzie Śląskiej-Wirku, w całym mieście aż huczy. Na razie więcej jest plotek i wątpliwości, niż pewnych informacji.
Szok! Trynkiewicz w Rudzie Śląskiej? SZCZEGÓŁY
Dlatego też prezydent Rudy Śląskiej, Grażyna Dziedzic postanowiła spotkać się z mieszkańcami w siedzibie głównej MBP przy ul. Dąbrowskiego w Wirku.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?