Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W KSSE jest praca dla inżynierów i księgowych

Redakcja
W kolejną pięciolatkę Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna wkraczała już jako samodzielny lider wśród krajowych stref. Rozrosła się terytorialnie - z 826 ha do 1156 ha - ale przede wszystkim zrealizowała zapowiedzi prezesa Piotra Wojaczka, że podwoi się liczba miejsc pracy w firmach działających w KSSE. Początkowo niewielu w to wierzyło. Jednak z twardymi danymi na koniec 2006 r. nie dało się dyskutować - firmy zainwestowały w KSSE aż 8 mld zł i stworzyły w sumie 24 tys. miejsc pracy. Był to niewątpliwie najlepszy wynik wśród stref ekonomicznych w Polsce i świetny start w kolejne pięciolecie.

Pierwszy rok kolejnej pięciolatki był o tyle znamienny dla funkcjonowania strefy, że pojawiła się tu z jedna z największych firm konsultingowych na świecie - Capgemini, który postanowiła stworzyć w Katowicach centrum obsługi informatycznej. W ten sposób KSSE, która do tej pory kojarzyła się przede wszystkim z przemysłem - głównie motoryzacyjnym - zaczynała przyciągać coraz więcej firm usługowych z dziedziny informatyki, księgowości i biurowości. Było to o tyle łatwiejsze, ponieważ w granicach strefy - dzięki jej poszerzeniu już w 2006 r, kiedy to włączono do KSSE powierzchnie biurowe w centrum Katowic oraz działki w Czechowicach-Dziedzicach, Częstochowie, Zabrzu i Tychach - znalazł się m.in. katowicki biurowiec Altus. - Inwestorzy zamierzający utworzyć w Polsce centra obliczeniowe nie poszukują wielkich terenów pod inwestycje, ale nowoczesnych, tzw. inteligentnych budynków biurowych, które dysponują szybkimi łączami telekomunikacyjnymi - komentował Piotr Wojaczek, prezes zarządu KSSE.

- Stąd zrodził się pomysł, by specjalną strefą objąć właśnie kilka tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowych w Katowicach.
Dzięki tym przedsięwzięciom liczymy nie tylko na przyciągnięcie kapitału z zagranicy, ale i na możliwość utworzenia wielu atrakcyjnych miejsc pracy w firmach typu BPO (Business Process Offshoring) dla informatyków, księgowych i pracowników biurowych. I tak się też stało. Pierwszą firmą, która zawitała do Altusa, była francuska firma Steria zajmująca się usługami doradztwa w zakresie oprogramowania.

Fachowcy o wyższych kwalifikacjach znajdowali też zatrudnienie w rozbudowujących się centrach badawczo-rozwojowych - takich jak np. koncernu TRW, który w Częstochowie już od 2004 roku rozbudowywał jedno ze swych pięciu światowych centrów inżynieryjnych. Strefa kwitła też w pięciu parkach przemysłowych - w okolicach Zabrza, Częstochowy, w Dąbrowie Górniczej, na Żywiecczyźnie oraz na Opolszczyźnie. Natomiast inżynierowie z działającej w KSSE firmy Avio Polska i naukowcy z ATH w Bielsku-Białej stali się słynni jako współtwórcy najnowocześniejszego silnika lotniczego świata - GEnX-2B., który przeznaczony był do długodystansowego Boeing 747-8, będącego następcą tzw. Jumbo Jeta, największego samolotu pasażerskiego produkowanego przez amerykańską firmę Boeing.
Niestety, 2007 r. przyniósł też złą wiadomość dla KSSE - dopuszczalna pomoc publiczna dla inwestorów w woj. śląskim nie została zmniejszona z 50 proc. do 40 proc. wartości nowej inwestycji, bo Śląsk zakwalifikowano do regionów rozwiniętych.

Nie powstrzymało to jednak inwestycji w strefie i jej rozwoju. Na przełomie 2009 i 2010 roku KSSE znów rozrosła się terytorialnie - do 1917 hektarów. Było to największe rozszerzenie w historii KSSE (prawie o jedną czwartą). Nic więc dziwnego, że wyniki strefy za ubiegły rok były bardzo dobre - KSSE pozyskała 23 nowe projekty, o wartości blisko 830 mln zł. Inwestorzy zadeklarowali stworzenie ponad 900 nowych miejsc pracy, jednak realnie w ubiegłym roku w strefie przybyło ok. 3 tys. miejsc pracy. Był to efekt uruchomienia kilku nowych, wcześniej rozpoczętych inwestycji, jak i przyjęć pracowników w działających firmach. Dzięki temu zatrudnienie znów osiągnęło poziom sprzed kryzysu w branży motoryzacyjnej w 2009 roku. Prezes Wojaczek uznał to za dobry prognostyk na lata 2011-2013. - widać pierwsze oznaki poprawy koniunktury - stwierdził. Dodał, że w tym roku swego jubileuszu 15-lecia strefa może przyciągnąć 25-30 nowych projektów inwestycyjnych o łącznej wartości około miliarda złotych. Co przy tym ciekawe - ok. 40 proc. nowych przedsięwzięć to reinwestycje firm już działających w strefie. Oznacza to, że inwestorzy dobrze oceniają warunki stworzone do rozwoju w KSSE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto