Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Zatorze boją się kopalni "Przeciszów"

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień, Archiwum UM w Zatorze
Kopex Ex Coal zapewnia, że będzie to najbardziej nowoczesna kopalnia w Europie. Przeciwników inwestycji oraz Zielonych to nie przekonuje

Pod koniec br. spółka Kopex Ex Coal chce wystąpić o zgodę na wydobycie węgla na terenie Przeciszowa i wygląda na to, że w przyszłym roku rozpocznie się tam budowa nowej kopalni.
Nie wszystkim podoba się nowa inwestycja. Podzieleni są mieszkańcy Przeciszowa,
a ostatnio również Zatora, chociaż na terenie tej gminy nie będzie wydobywany węgiel.
Przeciwników kopalni wspierają „Zieloni” z Towarzystwa na rzecz Ziemi w Oświęcimiu, którzy w piątek zorganizowali w Zatorze spotkanie w sprawie inwestycji.

Strach przed wstrząsami

Prezes Kopex Ex Coal Marek Uszko podkreśla, że granice obszaru wydobycia kończą się 250 metrów przed gminą Zator. To jednak nie uspokaja wielu zatorzan.
– Kilka dni temu po tąpnięciu w Janinie zatrzęsło ziemią w całym regionie. Ludziom popękały domy. Co z tego, że kopalni nie będzie u nas? – mówi Ryszard Kasprzyk, mieszkaniec Zatora.
Część mieszkańców obawia się zwiększenia ruchu na drogach. Podkreślają, że już w tej chwili są dni, gdy na drodze krajowej 44 przecinającej Zator ciągną się korki.
– Od tirów pękają nam ściany w domach. Jak będzie kopalnia, ciężarówek będzie więcej – martwi się pan Kazimierz, inny mieszkaniec gminy.
Zieloni wyliczyli, że na okolicznych drogach pojawi się dziennie dodatkowo prawie 300 pojazdów ciężarowych o średniej ładowności 15 ton.
– Należy się także liczyć z degradacją ujęć wody pitnej, wzrostem zagrożenia powodzią, spadkiem wartości nieruchomości i wzrostem ceny budowy domów – wylicza Robert Wawręty z Towarzystwa na rzecz Ziemi.
Pan Krzysztof z Polanki Wielkiej (gdzie także będzie część kopalni) podkreśla, że ma kilka działek budowlanych na zbyciu, ale gdy ludzie słyszą, że w okolicy będzie kopalnia, to nie chcą rozmawiać o ich kupnie.
Hydrolog dr Sylwester Kraś- nicki zwracał uwagę na zagrożenie związane ze zwiększeniem zasolenia wód powierzchniowych. – A w słonej wodzie karp nie pływa – zaznaczył.

Węgiel czy Dolina Karpia?

„Nie” kopalni za miedzą mówią także zatorskie władze. Wiceburmistrz Mariusz Makuch ujawnił, że niedawno zgłosił się kolejny inwestor z Australii. Chce rozmawiać o możliwościach eksploatacji węgla na tym terenie, bo duże złoża węgla są od Oświęcimia aż po Skawinę.
– Wybór jest jasny: Dolina Karpia czy zagłębie węglowe, bo tego nie da się pogodzić – uważa Makuch, dodając, że Zator wybrał już swoją drogę rozwoju i o wydobyciu węgla nie ma mowy.
W Przeciszowie, który jest również w Dolinie Karpia, władze stawiają na kopalnię. Tu jednak niektórzy są jej przeciwni.
– Chciałam obalić mit, że 90 proc. mieszkańców naszej gminy jest za kopalnią – mówi pani Barbara. Przyznaje, że ludzie niewiele wiedzą o ewentualnych zagrożeniach, bo nie było prawdziwych konsultacji społecznych.
Szef Kopexu Marek Uszko przekonywał, że powstanie kopalni w Przeciszowie nie ograniczy atutów przyrodniczych i krajobrazowych Doliny Karpia.
– Z drogi 44 nawet nie będzie widać kopalni – zaznaczył Uszko. Odrzuca też zarzut, że kopalnia będzie miała wpływ na zbiorniki wodne w okolicy, w tym na ujęcia wody pitnej. Na dowód tego ma badania przeprowadzone przez naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej.
Według niego nie należy obawiać się także tąpnięć ani zniszczenia dróg, bo 80 proc. transportu związanego z inwestycją ma odbywać się koleją.
– To będzie najbardziej nowoczesna i ekologiczna kopalnia w Europie – zapewnia.

Młodzi widzą szansę

Pracę w nowej kopalni ma znaleźć 1300 osób, a oprócz tego 3–4 tys. w firmach współpracujących. W połowie lipca Kopex zaczął wstępną rekrutację.
– Zainteresowanie zatrudnieniem w kopalni wyraziło 2300 osób, w tym 100 z gminy Zator – podkreśla Uszko.
Budowa kopalni ma zwolenników głównie wśród ludzi młodych, zarówno w Przeciszowie, jak i w Zatorze.
– Wielu młodych wyjechało za pracą z tych terenów. To może być impuls, by wrócili – uważa Maciej Masialski z Podolsza. Jak podkreśliła Magda, inna zatorzanka, osoby starsze mają już pracę, ustabilizowane życie.
– My też chcemy mieć szansę na pracę – podkreśla młoda kobieta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto