Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory Osiny: Arcybiskup Wiktor Skworc gościł w Osinach. Była msza i rozmowa o śląskości

Redakcja
"Wilijo Czelodki Śląskiej" - pod takim hasłem odbyło się w Żorach spotkanie laureatów Konkursu Gwary Śląskiej "Po naszymu czyli po śląsku". Najpierw miała miejsce msza święta w Kościele pw. św. Józefa Robotnika w Osinach (z udziałem metropolity katowickiego arcybiskupa Wiktora Skworca), a potem dalsza część spotkania w Domu Kultury w Żorach. Organizatorami przedsięwzięcia byli laureaci konkursu "Ślązak Roku", Urząd Miasta Żory i Miejski Ośrodek Kultury w Żorach.

Z laureatami dorocznego konkursu "Po naszymu, czyli po Śląsku", którego uczestnicy ubiegają się o tytuł "Ślązaka Roku", spotkał się 20 stycznia br. w parafii św. Józefa Robotnika w Żorach-Osinach metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Obecna była inicjatorka konkursu senator Maria Pańczyk-Poździej. Z Osin wywodzi się jeden z niedawnych laureatów konkursu.

Polub nas na Facebooku

Dziękując podczas Mszy św. za zaproszenie abp Skworc zwrócił uwagę, że w konkursie nie chodzi tylko o śląską "godkę", ale o śląskość, czyli o wartości, które dla mieszkańców Górnego Śląska były i są ważne i święte. Wymienił wśród nich rodzinę, sąsiedztwo, Kościół, rzetelność, pracowitość, uczciwość. "Wszystko to chcemy pielęgnować" - podkreślił metropolita katowicki. Dodał, że wskazane wartości mają swoje źródło w Ewangelii, w przywiązaniu do Jezusa Chrystusa i Kościoła. Zaznaczył, że Kościół nigdy nie zabraniał mówić po śląsku, nawet w czasach, gdy zabraniały tego niemieckie władze państwowe.

Abp Skworc wspominał swoje dzieciństwo, gdy z całą rodziną "rzykali" (modlili się). Apelował też, aby śląskość, jej wartości, nie tylko pielęgnować, ale przekazywać młodym. "Tego się nie trzeba wstydzić" - zaakcentował. Przekazał też pozdrowienia od arcybiskupa seniora Zimonia, który otrzymał dziesięć lat temu tytuł Honorowego Ślązaka Roku.
W kontekście odczytanej ewangelii o weselu w Kanie Galilejskiej dziękował też Radiu Katowice, które jest organizatorem konkursu, za przygotowanie z okazji jubileuszu 85-lecia rozgłośni widowiska obrzędowego Stanisława Ligonia "Wesele na Górnym Śląsku" w wykonaniu artystów Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Zwrócił uwagę, że pokazuje ono, jak pięknie można mówić o sakramencie małżeństwa.

Konkurs "Po naszymu, czyli po Śląsku" jest organizowany corocznie od 1993 r. Uczestnicy ubiegają się o tytuł "Ślązaka Roku". Konkurs polega na przedstawieniu pięciominutowego monologu po śląsku na dowolny temat. W konkursie nie ma ograniczeń wiekowych. Jurorami są m. in. prof. Dorota Simonides, ks. Jerzy Szymik oraz przewodniczący jury prof. Jan Miodek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto