kierowca autobusu dał popis oprócz komentarzy nawet nie machnął ręką tylko odrazu stwierdził zgon byc moze była maleńka szansa na przeżycie lecz nikt sie tym nie zainteresował . Dlaczego nikt nie sprawdził pulsu i nikt nie podiął reanimacji szczególnie kierowcy którzy właśnie są pod tym kątem szkoleni nieważne czy się jest sprawcą czy świadkiem