Niegdzie nie napisałem,ze ja stalem w tym korku.Czekalem za to w firmie na kogos kto w nim stal i zdawał mi relacje na beiząco.Mialem problemy za to z podjechaniem na Korfantego na swiatłach z katowicka.A to juz nie bylo spowodowane tym,ze ktos wpadł do rowu czy sie spieszył,a totalnym lodowiskiem.Całe miasto przejechałem po tarce,tą tarką pod kołami byl lód.To ktos zaniedbał.