O tej sprawie było głośno w Jeleniej Górze. Samorząd został pozwany o odszkodowanie przez osobę prywatną. Chodziło o teren w okolicy ulicy Wolności – za dawnym Urzędem Skarbowym, Brico Marche, Lidlem i polem golfowym. Właścicielka terenu miała wykazać, że ze względu na wyznaczenie tam trasy obwodnicy południowej, straciła na wartości nieruchomości. Zażądała od miasta odszkodowania w wysokości 5 mln zł. Razem z odsetkami dawało to 8 mln zł.
Sprawa ciągnęła się przez kilka lat. Właścicielka trenu nie zgadzała się na zamianę działek oraz inne rozwiązania. Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który zapadł na początku marca, nakazywał wypłacenie właścicielce terenu 8 mln zł z kasy miejskiej.
Samorząd wniósł o kasację wyroku oraz równocześnie o wstrzymanie wypłaty.
Druga sprawa zakończyła się po myśli samorządu.
Prezydent Jerzy Łużniak poinformował właśnie o postanowieniu Sądu Apelacyjnego. Do czasu zakończenia postępowania kasacyjnego miasto, nie będzie musiało płacić odszkodowania.
Presja ma sens. Informowałem wszystkich o tym, że się nie zgadzamy jako mieszkańcy Jeleniej Góry na to, by płacić takie odszkodowanie. Tym bardziej że zmieniliśmy plan zagospodarowania przestrzennego i szkoda została naprawiona. Mam nadzieję, że Sąd Najwyższy to potwierdzi-mówiJerzy Łużniak.
O tej sprawie czytaj TUTAJ
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?