Do końca rundy jesiennej w czwartej lidze pozostały już tylko dwie kolejki. Piłkarze Slavii rozegrają także jeszcze mecz pucharowy.
Rudzianie mają ostatnią dobrą serię - sześć kolejnych meczów bez porażki. Po raz ostatni nasza drużyna przegrała 20 września z Górnikiem II Zabrze. Potem jednak zespół trenera Adama Michalskiego zremisował po 1:1 z Szombierkami Bytom, Concordią Knurów, MKS Sławków i Lotnikiem/Goliard Kościelec oraz wygrał po 3:2 z Jurą Niegowa i Źródłem Kromołów.
Teraz ta passa może zostać podtrzymana, bowiem rudzianie wyjeżdżają do Dąbrowy Górniczej na mecz z Unią Strzemieszyce. Najbliższy rywal Slavii zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, więc to rudzianie będą raczej faworytami tego pojedynku. Szkoleniowiec Slavii woli być jednak ostrożny.
- Oglądałem Unię w pojedynku z Rakowem - mówi Adam Michalski. - Unia przegrała dość pechowo 2:3, a Raków to przecież zespół czołówki. Na dodatek piłkarze z Dąbrowy Górniczej niedawno pokonali na wyjeździe 2:1 KS Myszków, co jest dużą sztuką. To była spora niespodzianka, ale ten wynik dobitnie pokazuje, że nikogo nie można lekceważyć.
Rudzianie po trzynastu kolejkach zajmują ósmą pozycję w tabeli - jak na beniaminka to dobry wynik. Można go jeszcze tej jesieni poprawić, jednak Slavia musi zdobyć punkty w pojedynkach z Unią i potem u siebie z Rakowem Częstochowa.
Slavia zagra z Unią w najsilniejszym składzie. Do drużyny wracają bowiem Tomasz Majewski, który wyleczył już kontuzję oraz doświadczony defensor Krzysztof Stefanowski. Ten ostatni pauzował ostatnio z powodu żółtych kartek. Ich powrót z pewnością znacznie wzmocni zespół trenera Michalskiego.
Dodajmy, że już po zakończeniu rundy jesiennej w czwartej lidze - 22 listopada Slavia zagra jeszcze w Pucharze Polski. W pojedynku ćwierćfinału na szczeblu okręgu rudzianie zmierzą się ze Śląskiem Świętochłowice. Przypomnijmy, że do półfinału awansował już Grunwald, a w ćwiećfinale jest jeszcze Urania.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?