Spis treści
"Dom, który stawia na nogi" w Świętochłowicach przyjmie każdego, kto pragnie "odmienić swoje życie"
Fundacja Rodzin Polskich im. Jana Pawła II zamierza otworzyć w świętochłowickim familoku „Dom, który stawia na nogi”. Ma być otwarty dla każdego, „kto znalazł się w trudnej sytuacji życiowej i pragnie odmienić swoje życie”.
Dom znajduje się on nieopodal dotychczasowej siedziby przy ulicy Rzecznej. Dzięki darczyńcom udało się zakupić starą kamienicę za niemal 380 tys. zł, a niektóre firmy zadeklarowały nieodpłatne wykonanie niektórych prac remontowych lub przekazały w formie darowizny materiały budowlane. Familok wymaga kapitalnego remontu i przystosowania do funkcji jaką ma pełnić. Potrzeba aż 6,5 miliona złotych.
Plany fundacji są ambitne, jest to jednak ambicja podparta przez kilkanaście lat pracy w Świętochłowicach i poznaniem dokładnym problemów miasta. Fundacja prowadzi świetlicę środowiskową dla dzieci, terapeutyczne i integrujące warsztaty artystyczne oraz tworząc projekty aktywizujące i edukacyjne.
— Istotą działań jest zachęcenie osób korzystających ze wsparcia do zmiany samych siebie oraz osób z ich najbliższego otoczenia, dlatego podopiecznych obejmujemy wsparciem niematerialnym i specjalistycznym – informuje.
Jak będzie wyglądał „Dom, który stawia na nogi” w Świętochłowicach?
Co istotne, historia działania fundacji zaczęła się od wielodzietnej rodziny – Eugeniusza i Doroty Ficków ze Świętochłowic, którzy zapragnęli zrobić coś konkretnego dla mieszkańców miasta.
— Jako Fundacja Rodzin Polskich działamy już od 12 lat. Przez ten czas poznaliśmy setki osób, którym w różny sposób udzieliliśmy specjalistycznego wsparcia. Doszliśmy do momentu, w którym widzimy, że potrzeba tu czegoś więcej. Trzeba czegoś nowego, co przywróci wiarę w człowieka. Dlatego ideą Domu, który stawia na nogi jest nadzieja. Może się z wydawać, że porywamy się z motyką na słońce, bo tu duży projekt za duże pieniądze. Jednak dla nas to misja, w której nie chcemy się poddawać, choć widzimy jej rozmiar. Po prostu wiemy, że warto, bo stawką jest ludzkie życie - mówi Eugeniusz Fick prezes Fundacji Rodzin Polskich.
Przejdźmy jednak do konkretów. Fundacja zamierza w Świętochłowicach podejść do sprawy pomocy ludziom naprawdę kompleksowo. W „Domu, który stawia na nogi” powstaną:
- Mieszkania opieki wytchnieniowej, w których osobom potrzebującym stałej opieki zapewnimy okresowe wsparcie, odciążając w ten sposób ich opiekunów.
- Mieszkania treningowe, w których przygotujemy wychowanków domów dziecka do samodzielności i pomożemy osobom przeżywającym trudności psychiczne.
- Mieszkania, w których zaopiekujemy się matkami szukającymi schronienia przed przemocą domową oraz kobietami w ciąży.
- Klubo-kawiarnia „Święty spokój”, będąca przyjaznym miejscem pracy dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.
- Świetlica dla dzieci w trudnej sytuacji życiowej, gdzie będą mogły poczuć się bezpiecznie, otrzymać pomoc w nauce, ciepły posiłek i rozwijać swoje talenty.
- Klub Seniora jako miejsce integracji i aktywizacji osób w wieku 60+.
- Stolarnia i drukarnia, w których młodzi ludzie będą uczyć się zawodów poszukiwanych na rynku pracy.
- Gabinet psychologiczny pomagający osobom w kryzysie psychicznym.
- Klub Malucha, gdzie mieszkające w Domu matki, otrzymają pomoc w opiece nad dziećmi, aby same mogły być aktywne.
- Zielony dach, będący miejscem relaksu dla wszystkich mieszkańców Domu i służący do hortiterapii.
- Sklep, w którym sprzedawane będzie rękodzieło wytworzone w fundacyjnych pracowniach.
Więcej informacji o projekcie "Domu, który stawia na nogi" w Świętochłowicach oraz o możliwości wsparcia remontu znajdziemy tutaj.
Praca u podstaw w Świętochłowicach i trudna diagnoza problemów miasta
Dlaczego „Dom, który stawia na nogi” jest potrzebny Świętochłowicom? Fundacja wskazuje, że miasto boryka się ze sporymi problemami. Zresztą – aby zobaczyć problem (albo raczej wierzchołek góry lodowej), wystarczy się przespacerować niektórymi dzielnicami.
— Najbardziej palące problemy to ubóstwo, uzależnienia, niezaradność życiowa. Wiele rodzin jest niepełnych, dzieci są osamotnione, nie mają dobrych wzorców relacji ani należytej opieki. Kobiety doświadczają przemocy – fizycznej, psychicznej, ekonomicznej, a zachodząc w nieplanowane ciąże często zostają wyrzucane z domu. Bezrobocie jest zjawiskiem stałym, a utrzymanie się na koszt państwa z zasiłków sposobem na życie przekazywanym kolejnym pokoleniom. Seniorzy są izolowani, a niepełnosprawni pozostawieni sami sobie w domach bez odpowiedniej opieki – twierdzi Fundacja Rodzin Polskich.
Fundacja opublikowała także filmy mówiące o jej działalności. Początek jednego z nich zaczyna się mocnymi słowami: "Jestem Adam, ale mówią na mnie smarkacz - to dlatego, że czasem płaczę, ale ja nie lubię, kiedy tata krzyczy na mamę, albo bije braci".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?