MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Walka o mury trwa

? michał wroński
Nie trzeba niszczyć ścian - miasto często udostępnia grafficiarzom budynki. Fot: IRENEUSZ DOROŻAŃSKI
Nie trzeba niszczyć ścian - miasto często udostępnia grafficiarzom budynki. Fot: IRENEUSZ DOROŻAŃSKI
Decyzją radnych 500 złotych nagrody otrzyma osoba, która wskaże odpowiedzialnych za dewastację elewacji budynków i urządzeń infrastruktury na terenie Rudy Śląskiej lub udzieli informacji, która spowoduje ustalenie ...

Decyzją radnych 500 złotych nagrody otrzyma osoba, która wskaże odpowiedzialnych za dewastację elewacji budynków i urządzeń infrastruktury na terenie Rudy Śląskiej lub udzieli informacji, która spowoduje ustalenie sprawców takiej dewastacji.

Radni już po raz drugi podchodzili do tego pomysłu. Uchwała została przyjęta na czerwcowej sesji. Wtedy jednak w jej tekście (par. 4) zapisano, iż wchodzi ona w życie w terminie 14 dni od ogłoszenia jej w dzienniku urzędowym województwa śląskiego. Jak się okazało, taka adnotacja nie było jednak potrzebna, więc po kilku miesiącach bezskutecznego oczekiwania radni zdecydowali się zmienić wadliwy paragraf. W nowym brzmieniu uchwała wchodzi w życie z chwilą podjęcia. W praktyce oznacza to zatem, iż prawo obowiązywało od czerwca, choć nie zdawano sobie z tego sprawy. Jak poinformowali nas funkcjonariusze Straży Miejskiej, na razie nie zdarzyło się jednak, by ktoś zgłosił się do nich z propozycją udzielenia płatnej informacji.

Jak podkreślają inicjatorzy pomysłu, wypłacanie informatorom 500-złotowych nagród jest dla kasy miasta o wiele tańsze aniżeli ciągłe usuwanie naściennych malowideł (w ubiegłym roku gmina wydała na ten cel 150 tysięcy złotych). Wypłata pieniędzy będzie następować po prawomocnym ukaraniu sprawców dewastacji przez właściwy sąd. Do tej pory główną bronią strażników był specjalny atlas, w którym znajdowały się fotografie wszystkich graffiti.
Jak przekonywali funkcjonariusze, na podstawie sposobu malowania i napisów można było zidentyfikować większość spośród sprawców dewastacji.

Czy nowe prawo ukróci twórczy zapał grafficiarzy? Przekonani o tym są zarówno radni, jak i strażnicy miejscy. Zdaniem samych zainteresowanych skutek będzie jednak dokładnie odwrotny, gdyż teraz malowanie dostarczać będzie dodatkowej dawki adrenaliny, a miasto lepiej by zrobiło, wyznaczając miejsca do legalnego kreślenia swych malunków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nowy etap wojny. Pierwszy ukraiński nalot na Rosję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto