Więcej zarzutów dla włamywacza
Pod koniec grudnia informowaliśmy o zatrzymaniu włamywacza do altan działowych na terenie Piły. Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku na ogrodach działkowych przy ul. Koszalińskiej. Na widok patrolujących teren policjantów zaczął się nerwowo zachowywać, a gdy ci chcieli go wylegitymować, to zaczął uciekać. Po krótkim pieszym pościgu 43-latek został zatrzymany. Niedługo później usłyszał 10 zarzutów w związku z włamaniami i kradzieżami, a wartość strat jakich dokonał wynosiła ponad 6 tysięcy złotych.
Sprawca trafił do aresztu na trzy miesiące. Od tego czasu policjanci jeszcze bardziej zaczęli przyglądać się jego poczynaniom. Ustalili, że dokonał więcej przestępstw. O szczegółach opowiedzieli mundurowym kolejni pokrzywdzeni.
- Przez następne tygodnie policjanci pracowali nad sprawą. Udało im się dotrzeć do kolejnych osób, które okazały się ofiarami włamywacza. Funkcjonariusze zebrali również odpowiedni materiał dowodowy, który pozwolił rozszerzyć zarzuty wobec zatrzymanego wcześniej mężczyzny. Mundurowi ustalili też, że pierwsze przestępstwa miały miejsce już pod koniec października ubiegłego roku -
mówi sierż. szt. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Ostatecznie 34-letni sprawca usłyszał aż 30 zarzutów. Czego dotyczyły?
- 14 z nich dotyczyło włamań do ogrodów działkowych, natomiast 16 ich usiłowania. Wartość strat jakie wyrządził mężczyzna są szacowane na kwotę ponad 28 tysięcy złotych -
podkreśla sierż. szt. Wojciech Zeszot.
W piątek policjanci skierowali akt oskarżenia wobec 34-letniego mężczyzny. Odpowie on za swoje czyny przed sądem. Co mu za nie grozi? Wiadomo już, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej.
- Przestępstwa, których dokonał będą rozpatrywane w ramach tzw. recydywy, przez co kara może zostać zwiększona i wynieść nawet 15 lat pozbawienia wolności -
dodaje rzecznik prasowy pilskiej policji.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?