Pierwsza grupa pacjentów weszła wczoraj do uruchomionej po trzyletniej przerwie komory do krioterapii. Po plajcie jej poprzedniego właściciela - Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji i Medycyny Fizykalnej - urządzenie przejął za długi PKO BP i to od niego w zeszłym roku aparaturę odkupiło miasto, by następnie wydzierżawić ją niepublicznej poradni rehabilitacyjnej. - Mamy podpisany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia w kwocie umożliwiającej przyjmowanie 150 osób dziennie. Pacjenci za wizytę nie płacą ani grosza. Każdy z nich może raz na pół roku odbyć tu składający się z dziesięciu zabiegów cykl - tłumaczy Bernadeta Wiśniowska, kierownik Centrum Leczenia Zimnem w Nowym Bytomiu. Pobyt w komorze trwa maksymalnie trzy minuty - w jej przedsionku panuje temperatura minus 60 stopni Celsjusza, w części właściwej jest o 50 stopni zimniej.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?