Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żory: potrzebne wsparcie dla uchodźców z Ukrainy. W charytatywnym punkcie pomocy "DAR" półki świecą pustkami. Potrzeba żywności, ubrań

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
O potrzebne produkty w "DAR-ze" proszą odpowiedzialni za jego prowadzenie wolontariusze.
O potrzebne produkty w "DAR-ze" proszą odpowiedzialni za jego prowadzenie wolontariusze. Piotr Chrobok
Potrzebujemy waszej pomocy - proszą wolontariusze charytatywnego punktu pomocowego dla uchodźców z Ukrainy "DAR" w Żorach. Powód? Niemalejące potrzeby przyjezdnych. Półki w "DAR-ze" zaczynają świecić pustkami. Potrzebne są niemal wszystkie podstawowe produkty.

Żory: potrzebne wsparcie dla uchodźców z Ukrainy. W charytatywnym punkcie pomocy "DAR" półki świecą pustkami. Potrzeba żywności, ubrań

Niesłabnącą popularnością cieszy się punkt pomocowy dla uchodźców z Ukrainy "DAR" w Żorach. Ukraińcy, którzy przekroczyli granicę polsko-ukraińską po 24 lutego, czyli po tym, jak ich kraj został najechany przez rosyjskie wojska mogą w nim za darmo skorzystać z najbardziej podstawowych produktów potrzebnych do normalnego, codziennego funkcjonowania.

- To przede wszystkim podstawowe artykuły higieniczne dla dorosłych, jak i dla dzieci: pampersy, chusteczki, szampony i mydła, jak również żywność z długim terminem ważności: makarony, ryże i konserwy. Uchodźcy w znacznej ilości znajdą tutaj też ubrania - wyliczał podczas otwarcia charytatywnego punktu Bartosz Smołka, prezes stowarzyszenia Novare, które koordynuje funkcjonowanie "DAR-u".

"DAR" od początku był mocno oblegany przez uchodźców z Ukrainy. W ciągu zaledwie tygodnia jego funkcjonowania skorzystało z niego kilkaset osób. które uciekły przed wojną na Ukrainie do Żor. Mimo upływu czasu, chętnych na skorzystanie z punktu nie brakuje. Brakować zaczyna za to towaru, który wykładany jest na półki.

- Niestety półki w naszym "DAR-ze" są puste. Potrzebujemy waszej pomocy - zwrócili się do darczyńców, dzięki którym funkcjonowanie punktu jest w ogóle możliwe, wolontariusze odpowiedzialni za jego prowadzenie.

W sieci zamieszczono również zdjęcia święcących pustkami półek. Wypełnione jeszcze niedawno towarami, teraz są na nich zaledwie pojedyncze produkty.

Czego potrzeba w żorskim "DAR-ze"? Właściwie wszystkiego. Jak wyliczają wolontariusze, brakuje żywności, najlepiej długoterminowej: makaronów, konserw, mąki. Problem jest również z artykułami czystości, zarówno tej osobistej, jak i chemii gospodarczej. Mowa tu o papierze toaletowym, szamponach, czy proszkach do prania.

Konieczna jest również zmiana garderoby. Przekazywana na początku działalności punktu odzież była odpowiednia na ówczesną wczesnowiosenną aurę. Teraz, gdy temperatury są coraz wyższe, przydałoby się ją wymienić na letnie ubrania.

Jednocześnie, od 1 czerwca zmianie uległy godziny otwarcia charytatywnego punktu w Żorach. "DAR" nie będzie już funkcjonował, jak dotychczas przez sześć dni w tygodniu. Otwarty będzie trzy razy w ciągu tygodnia - w poniedziałki, środy i piątki - w godzinach od 13:00 do 17:00.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto