50-lecie pożycia małżeńskiego obchodziło 16 par. Wzruszenie, medale, kwiaty. Jakie to były lata?

Od 50 lat żyją razem. Każda chwilę - tę lepsza i gorszą przetrwali wspólnie. Są symbolem miłości i przykładem dla młodszych pokoleń. 16 par z Rudy Śląskiej właśnie obchodziło swoje Złote Gody. Jak wspominają lata wspólnego pożycia małżeńskiego?

- Mam wrażenie, że to było wczoraj. 50 lat od naszego ślubu zleciało, jak trzy dni - twierdzi z uśmiechem Irena Szczurek, jedna z jubilatek
.
Natomiast jej wieloletni partner życiowy - Alfons Szczurek - wspomina - Poznaliśmy się po sąsiedzku. Najpierw bawiliśmy się na jednym podwórku Później dorośliśmy i oprócz sympatii pojawiła się miłość - wspomina z czułością pan Alfons.

Dziś małżeństwo doczekało się trzech wnuczek i ośmiomiesięcznego prawnuka. Jaka jest recepta państwa Szczurków na szczęście 50 lat po ślubie? - Dziś znamy się już doskonale i wiemy, że zrozumienie oraz pomoc jeden drugiemu jest w małżeństwie najważniejsze.

Dorota i Paweł Nowak żartują - znamy się jak łyse konie. Małżonkowie poznali się przypadek. Ponad 50 lat temu pani Dorota pojechała do Mikołowa na wakacje. Tam spotkała Pawła Nowaka. I tak, razem zostali aż do dziś. Małżonkowie nie mają wątpliwości - szacunek do drugiej osoby jest podstawą każdego związku - radzą.

W sumie 50 - lecie pożycia małżeńskiego, czyli jubileusz Złotych Godów w naszym mieście obchodziło 16 par. Wśród nich: Zenobia i Bolesław Łączakowie, Barbara i Norbert Michalscy, Marta i Lech Nowakowie, Dorota i Paweł Nowakowie, Anna i Lucjan Obara, Helena i Stanisław Palusowie, Apolonia i Bolesław Prusikowie, Bogumiła i Norbert Pyka, Urszula i Józef Seidelowie, Stefania i Jerzy Siegesmundowie, Edeltrauda i Wincenty Siwczykowie, Magdalena i Herbert Skołudowie, Róża i Józef Skrzypczykowie, Irena i Alfons Szczurkowie, Krystyna i Marian Trubicowie oraz Alina i Szczepan Wojciechowscy.