Piłkarze czwartoligowej Slavii odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie strzelając trzy gole w Będzinie. Rudzianie rozegrali dobry mecz i mogli wygrać jeszcze wyżej.
Już w 7 minucie Sebastian Ludwik ograł z prawej strony boiska dwóch rywali i podał do Adriana Kudełki — napastnik Slavii nie miał problemów ze strzeleniem gola.
Jeszcze w I połowie Marcin Paździor trafił w wewnętrzną część poprzeczki, jednak sędzia gola nie uznał, a szanse mieli także Krzysztof Pawlik i Sebastian Starowicz. Po przerwie gospodarze starali się odrobić jednobramkową stratę, ale nie potrafili poważniej zagrozić bramce Slavii. Rozstrzygnięcie zapadło w samej końcówce — najpierw trafił rezerwowy Tomasz Włoka, a potem (już w przedłużonym czasie gry) po raz drugi na listę strzelców wpisał się Kudełko. Napastnik Slavii ograł bramkarza i posłał piłkę do pustej siatki.
— Po niezbyt udanym starcie to zwycięstwo przyszło w samą porę — awansowaliśmy w tabeli i mamy jeszcze kontakt z czołówką — powiedział Adam Michalski, szkoleniowiec rudzkiej drużyny. — Wygrana z Sarmacją jest ważna, tym bardziej, że teraz czekają nas trudne pojedynki: najpierw ze Sławkowem u siebie, a potem dwukrotnie w Częstochowie. Mecz?
Spodziewałem się, że gospodarze sprawią nam więcej problemów. Owszem, atakowali, ale nic z tego nie wynikało.
SARMACJA BĘDZIN — SLAVIA RUDA ŚL. 0:3 (0:1)
Bramki: Kudełko 2 (7., 90.), Włoka (87.)
SLAVIA: Widera — Pawlak, Stefanowski, Paździor, Konefał — Ludwik, Buchta, Starowicz (88. Bolczyk), Potaś — Kudełko, Pawlik (78. Włoka).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?