Wychowanek Grunwaldu Ruda Śląska co prawda w tych eliminacjach nie zagrał ani minuty, ale to głównie przez kontuzje, które w ostatnim czasie bardzo mocno go doświadczyły. Artur Sobiech jest jednak cały czas w kręgu zainteresowań selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałki. Jeśli tylko będzie zdrowy to można spodziewać się, że podczas Euro 2016 we Francji, Ruda Śląska będzie miała swojego przedstawiciela. Oczywiście Sobiech musi przekonać selekcjonera dobrą grą w klubie.
W tym sezonie jak tylko wrócił do zdrowia, strzelił dwa gole dla Hannoweru 96 i wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Do końca sezonu musi grać jak najwięcej, strzelać gole, co z pewnością przekona Adama Nawałkę, żeby powołać go do kadry na mistrzostwa Europy.
- Najważniejsze, żeby był zdrowy, wtedy ma szansę na powołanie. Jest kontuzjogennym zawodnikiem niestety - przyznaje Teodor Wawoczny, prezes Grunwaldu Ruda Śląska, gdzie Artur Sobiech rozpoczynał karierę piłkarską.
- Sobiech to bramkostrzelny zawodnik. Wszedł w wiek, kiedy gra się dojrzałą piłkę. Trzymam mocno za niego kciuki, bo zależy mi, żeby pojechał na Euro 2016 - dodaje Wawoczny.
Artur Sobiech był na Euro 2012, ale nie zagrał minuty
Dla Sobiecha byłby to drugi wielki piłkarski turniej w karierze. Był w kadrze reprezentacji Polski na Euro 2012, które odbyło się w naszym kraju i na Ukrainie. Wówczas w trzech meczach fazy grupowej z Grecją, Rosją i Czechami urodzony w Rudzie Śląskiej napastnik nie zagrał ani raz. Być może uda mu się za rok we Francji?
- Artur na pewno może pomóc kadrze. Potrafi strzelać gole i to w sytuacjach kiedy najmniej można się tego spodziewać. To wyróżnia znakomitych napastników - podkreśla Teodor Wawoczny, który od początku śledził karierę Sobiecha w Grunwaldzie.
- Od razu było widać, że będzie zawodnikiem wysokiej klasy. W drużynach młodzieżowych strzelał bardzo dużo goli. Potem trafił do zespołu juniorów w wieku 16 lat i grał z dwa lata starszymi zawodnikami, a to duży przeskok. Mimom tego potrafił zdobyć w sezonie ponad 50 bramek. Potwierdził swój wielki talent strzelecki - przypomina prezes.
- Gdyby nie kontuzje, to przypuszczam, że Artur byłby jeszcze wyżej niż teraz. Byłoby o nim głośniej. Uważam, że taki Sobiech rodzi się rzadko. Ma dobre warunki fizyczne, potrafi silnie uderzyć z prawej i lewej nogi. Wie jak zdobywać bramki - dodaje Teodor Wawoczny.
Sobiech z Grunwaldu przeniósł się do Ruchu Chorzów, skąd trafił do Polonii Warszawa, a od 2011 roku jest zawodnikiem niemieckiego Hannoweru 96.
Wielkie derby Górnego Śląska Ruch Chorzów vs Górnik Zabrze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?