Bajki Grzegorza Ptaka

Dwie królewny - to tytuł etiudy, którą rozpoczął się wernisaż wystawy "Bajki" Grzegorza Ptaka prezentowanej w Beskidzkiej Galerii Sztuki Barbary i Mirosława Batorów. W rolach głównych wystąpili Mariola i Grzegorz Ptakowie, którzy są również jej autorami. Etiuda zainspirowana jest tekstem szwedzko-fińskiej ballady z okresu średniowiecza opowiadającej o dwóch córkach króla, porwanych przez trolle. W niewoli uczą się tkać. Pewnego dnia uciekają i powracają na dwór ojca, gdzie jednak nie zdradzają swojej tożsamości. Szybko jednak zostają rozpoznane, ponieważ w ich rękach zwykła nić zmienia się w złotą wełnę. W etiudzie wykorzystano utwory dwóch szwedzkich zespołów folkowych Triakel oraz Plommon.

Baśń ta doskonale wprowadziła w malarstwo Grzegorza Ptaka, w którego obrazach aż roi się od trolli, wróżek i elfów, a jego dzieła wyglądają jakby ktoś skopiował ilustracje z książek dla dzieci. Doskonale zaobserwować również można, że artysta pozostaje zafascynowany Skandynawią.

- Rzeczywiście, najpierw był Tolkien, potem mitologia staronordycka, teraz skandynawskie baśnie - mówił Grzegorz Ptak. - W ogóle baśnie bardzo lubię, ale uważam, że mają często tragiczny wymiar, są zbyt trudne dla dzieci. Dlatego na mojej wystawie są "Bajki", które są lżejsze.

Wystawę oglądać można do końca września, a galerię odwiedzać można od 10.00 do 20.00.