Na treningach i w meczach sparingowych naszych drużyn pojawiają się wciąż testowani zawodnicy. Kilku z nich ma szansę zostać w Grunwaldzie czy Slavii.
Klub z Halemby będzie wiosną bronił się przed spadkiem i nic dziwnego, że działacze i szkoleniowcy szukają wzmocnień. Sfinalizowane jest już przejście Sebastiana Juroka z trzecioligowej Warmii Grajewo, a także powrót wychowanka – Sebastiana Starowicza, który przez ostatnie trzy i pół sezonu grał w Slavii.
Niemal na pewno w Grunwaldzie wiosną grać będzie Damian Kroczek z GKS Katowice. Szkoleniowiec Grunwaldu Zygmunt Czech w grze kontrolnej z Orłem Nakło sprawdzał jeszcze dwóch piłkarzy Gwarka Tarnowskie Góry – bramkarza Kamila Świebodę oraz pomocnika Sebastiana Tomaszewskiego. Zaprezentował jednak dobrą grę, więc być może rudzianie zdecydują się na sprowadzenie go do klubu.
Nie wiadomo jeszcze, czy w Halembie zostanie Świeboda, ale sytuacja z obsadą bramki nie jest w Grunwaldzie dobra. Powód? Blisko dwa tygodnie temu treningi przerwał Krystian Katreniok, a Henryk Janosz ma przecież problemy z kontuzjami – m. in. obu barków. W klubie jest wprawdzie Leszek Simiłowski, ale i tak rudzianie potrzebują jeszcze jednego golkipera.
Raczej małe szanse na grę w Grunwaldzie mają Zenon Ciesiółka z Ruchu Chorzów i były gracz Szombierek Bytom Joachim Psiuk. Ich dotychczasowe występy nie przekonały trenera Czecha. Przypomnijmy, że z klubu odeszli tylko Mariusz Kawaler i Albert Bujny, ściągnięci latem z Wawelu i Uranii, natomiast Łukasz Beck zdecydował się zakończyć karierę. Największy problem – dodajmy – stanowiły do tej pory kontuzje i grypa; przerwę w treningach z konieczności mieli Tomasz Jarczyk, Sebastian Jurok, Damian Starowicz, Mateusz Karcz, Damian Krajanowski i Dariusz Sobiech.
Nieco mniejsze ruchy kadrowe miały miejsce w drużynie naszego drugiego czwartoligowca – Slavii. Z klubu odeszli Sebastian Ludwik, który zamierza kontynuować piłkarską karierę w Niemczech oraz Sebastian Starowicz. Nic nie wyszło z zapowiadanych przenosin Marcina Paździora do Walki Makoszowy, ale – z drugiej strony – działaczom Slavii nie udało się sprowadzić do klubu Roberta Radka z Uranii.
W trakcie załatwiania są jednak transfery trójki graczy Orła Nakło – Wojciecha Szyrokiego, Krzysztofa Szei oraz Marka Szastoka. Szkoleniowiec Slavii Adam Michalski sprawdzał jeszcze Jacka Wujca z LZS Gierałtowice, a nie jest wykluczone, że w najbliższych dniach na treningach pojawią się kolejni zawodnicy. Jeśli więc nikt już z drużyny nie odejdzie (a w klubie na pewno zostanie Adrian Kudełko), to Slavia nie powinna być słabsza kadrowo niż w rundzie jesiennej.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?