Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Charytatywny maraton fitness w Rudzie Śląskiej. Ile uzbierano?

Joanna Oreł
Charytatywny Maraton Fitness w Rudzie Śląskiej zorganizowano dla Mai Pocztańskiej - od lewej z taką Rafałem, mamą Anią i siostrą
Charytatywny Maraton Fitness w Rudzie Śląskiej zorganizowano dla Mai Pocztańskiej - od lewej z taką Rafałem, mamą Anią i siostrą Lucyna Nenow
W minioną sobotę odbył się charytatywny maraton fitness w Rudzie Śląskiej. Kilkaset osób przez pięć godzin z trudem łapało oddech. Jednak nikt nie tracił motywacji. Bo cel IV Charytatywnego Maratonu Fitness "Z Energią" był szczytny - pomoc dla małej Mai

Zmęczenie mijało i oddech wracał, gdy spojrzało się na innych uczestników imprezy, a przede wszystkim na małą Maję, na której leczenie zbierano pieniądze. Tak wyglądał IV Charytatywny Maraton Fitness w Rudzie Śląskiej.
Hasło maratonu, czyli "Z Energią" idealnie oddaje to, co w minioną sobotę działo się w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 4.

To właśnie tam przez pięć godzin wylewaliśmy litry potu i traciliśmy resztki sił podczas zajęć fitness. W sumie w IV Charytatywnym Maratonie Fitness wzięło udział ok. 250 osób.

- Czuję ogromną satysfakcję i dumę, gdy widzę tych wszystkich ludzi, naładowanych pozytywną energią - podkreśla Katarzyna Niemiec, właścicielka klubu Studio Energia, organizatorka maratonu. - Po tych czterech latach przełamaliśmy stereotyp myślenia o maratonie jako imprezie dla wyczynowców. Może wziąć w niej udział każdy.

Wystarczyło spojrzeć na salę. Wśród uczestników maratonu najwięcej było pań, ale nie brakowało też odważnych mężczyzn. Nikt nie przejmował się tym, że nie potrafi zapamiętać układu, a nogi się plączą.

Pozytywna energia udzielała się każdemu. Bo wszystkich motywował cel, z racji którego zorganizowano IV Charytatywny Maraton Fitness w Rudzie Śląskiej, czyli uzbieranie pieniędzy na leczenie i rehabilitację Mai Pocztańskiej.

- Kiedyś sama byłam uczestniczką maratonu. Prowadziłam zajęcia jako instruktorka fitness - opowiada Anna Stężały-Pocztańska, mama Mai. - Natomiast kilka miesięcy temu sama urodziłam chorą córeczkę.

IV Charytatywny Maraton Fitness w Rudzie Śląskiej: TUTAJ WIĘCEJ ZDJĘĆ

Maja Pocztańska ma 10 miesięcy. Urodziła się jako wcześniak w 35. tygodniu. - Ciąża przebiegła prawidłowo, ale przy porodzie pojawiły się komplikacje - tłumaczy pani Ania. - Obecnie córeczka jest na etapie rozwoju trzymiesięcznego dziecka - dodaje jej mąż, Rafał Pocztański.

Malutka rudzianka jest po wodogłowiu pokrwotocznym. Ma wszczepioną zastawkę. - Maja jest skazana na operacje do końca życia. Zastawka w okresie dorastania musi być wymieniana co 5-6 lat, a później co 8 do 10 lat - wyjaśnia pan Rafał.

Maja jest obecnie pod opieką wielospecjalistyczną. Konsultowano ją m.in. w poradniach kardiologicznych, neurologicznych, neurochirurgicznych, audiologicznych, czy okulistycznych. Kolejne miesiące będą decydujące, jeżeli chodzi o rozwój dziecka i jego stan oraz kwotę, jaka będzie potrzebna na dalsze leczenie i rehabilitację.

Podczas IV Charytatywnego Maratonu Fitness udało się uzbierać ok. 8 tys. zł. Miejmy nadzieję, że to chociaż po części pozwoli Mai na normalne życie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Charytatywny maraton fitness w Rudzie Śląskiej. Ile uzbierano? - Ruda Śląska Nasze Miasto

Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto