A jednak brakuje chętnych, którzy zainteresowaliby się jego skromną, ale cenną działalnością. Teraz Rudolf Woźniczek ma pomysł, by stworzyć park miniatur na hałdzie.
- Mija już 20 lat, odkąd zaproponowałem, by w Rudzie Śląskiej stworzyć jedyne w Polsce Muzeum Przemysłu im. Karola Goduli. Mamy przecież tyle zabytków industrialnych, które warto byłoby wykorzystać, a wiele z nich stoi zapomniana - zaznacza Rudolf Woźniczek z Halemby.
Pan Rudolf bardzo liczył na wsparcie władz naszego miasta. Do współpracy chciał namówić również włodarzy z sąsiednich miejscowości. Bowiem oprócz pomysłu i wizji, aby stworzyć Muzeum Przemysłu, potrzeba również pieniędzy.
Dlaczego Woźniczce tak bardzo zależy na realizacji swojej idei?
Rudzianin wylicza w liście do naszej redakcji: Przez te 20 lat rozebrano Szyb Artur na Mrowczej Górce - mógł to być piękny punkt widokowy, pocięto na złom maszynę wyciągową Szybu Szymon, zrujnowano Szyb Franciszek, zezłomowano szyby kopalni Paweł w Chebziu. Rozebrano parowozownię, zezłomowano szyb wentylacyjny Zachodni. Ażeby rozwalić schron bojowy przy ul. Zabrzańskiej, sprowadzono specjalny młot mechaniczny. Rozwalono żelbetonowe, jedne z pierwszych na Śląsku, budynki młynów węglowych koksowni Walenty - ubolewa w liście do DZ, Rudolf Woźniczek.
Jaki jest pomysł na zachowanie zabytków przemysłowych naszego miasta? Woźniczek myślał o parku miniatur na rudzkiej hałdzie.
- Proponowałem władzom miasta, w tym roku, zagospodarować hałdę przy ul. 1-go Maja na Górnośląskie Muzeum Przemysłu, które w swoim zasięgu mogłoby mieć wszystkie istniejące w Rudzie Śląskiej zabytki poprzemysłowe - nie otrzymałem odpowiedzi - podkreśla rudzianin.
I chociaż nam udzielono odpowiedzi, to jedynie takiej, że miasto popiera tego typu inicjatywy, ale na tym się kończy.
- Pan Woźniczek może działać i realizować swoje pasje w zakresie, na który pozwalają ustawy w naszym kraju - to odpowiedź Adama Nowaka, rzecznika prasowego UM Ruda Śląska na szereg zadanych przez nas pytań w sprawie wspomnianego muzeum.
W Zabrzu doceniono zabytki poprzemysłowe
Zabrze, jest przykładem, jak można wykorzystać potencjał obiektów poprzemysłowych. W Skansenie Górniczym "Królowa Luiza", na terenie założonej w 1791 roku kopalni węgla kamiennego, turyści mogą m.in. zobaczyć działanie parowej maszyny wyciągowej.
Natomiast w kopalni Guido na poziomie 170 metrów poznamy m.in. historię śląskiego górnictwa. Zaś na 320 metrze panuje współczesne górnictwo.
W Guido, pod ziemią, odbywają się również imprezy kulturalne.
Jak ocenianie stan obiektów poprzemysłowych w Rudzie Śląskiej? Warto je ratować? Komentujcie!
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?