Mamy z małymi dziećmi doskonale zdają sobie sprawę z problemów, jakie mogą napotkać podczas spaceru, zakupów, czy załatwiania formalności w Rudzie Śląskiej. Na szczęście w naszym mieście nie brakuje też udogodnień i ciekawych pomysłów na spędzenie wolnego czasu.
Mamy, zapytane o to, czy nasze miasto jest dla nich przyjaznym miejscem, pierwsze o czym mówią, to problemy.
- W blokach są schodki, które trzeba pokonać z wózkiem. A żeby wyjść z osiedla muszę kombinować, bo chodniki są nierówne i boję się, że dziecko wypadnie z wózka. Na spacerze też nie jest lepiej, bo w parku przeszkodą są np. konary drzew - wylicza pani Anna, mama dwójki dzieci.
Jednak, jak przyznają panie, najgorzej jest na zakupach robionych w małych, osiedlowych sklepach.
- Wózek muszę zostawić przed wejściem, bo nie ma podjazdów. Siedziska dla dzieci w koszykach w marketach są mokre oraz zniszczone, albo nie ma ich wcale. A jeżeli już wjadę z wózkiem do sklepu, to przy kasie okazuje się, że jest ona zbyt wąska i nie mogę przez nią przejechać - twierdzi pani Ania.
Problemy są również, jeżeli chodzi o środki komunikacji miejskiej.
- Tramwajami w ogóle nie jeżdżę, bo sama sobie nie poradzę z dwójką dzieci. A jeżeli chodzi o autobusy to wybieram tylko niskopodłogowe, ale w nich też miałam już kłopoty. Kiedyś zaczepiłam się o próg przy wejściu i musiałam prosić o pomoc innych pasażerów - wspomina pani Ewa, mama dziesięciomiesięcznego Pawła i czteroletniej Hani.
Nieco lepiej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o załatwianie urzędowych spraw.
Mamy z wózkami mogą wybrać się np. do Urzędu Miasta. Budynek przy ul. Niedurnego jest wyposażony w wygodny podjazd dla wózków. Z kolei w siedzibie Urzędu Miasta przy ul. Jana Pawła II jest Biuro Obsługi Mieszkańców, gdzie można załatwić wszystkie pilne sprawy. Nie musi się też martwić mama, która chce nakarmić lub przewinąć dziecko, bo w budynku UM jest pokój wypoczynkowy. A w kąciku dla najmłodszych dzieci mogą się bawić i rysować. Jednak muszą tam przebywać pod opieką rodziców.
Sprawdziliśmy również, czy Powiatowy Urząd Pracy jest instytucją przyjazną dla mam.
- Przed budynkiem jest wygodny podjazd dla wózków. Mamy też szeroką windę z rozsuwanymi drzwiami. W pokoju matki z dzieckiem jest miejsce do przewijania, a w części poczekalni otworzyliśmy kącik malucha z zabawkami, maskotkami i kolorowankami - wylicza Danuta Hein, samodzielny specjalista ds. zarządzania informacją PUP.
Jednak podobnie jak w UM z dziećmi bawiącymi się w kąciku muszą przebywać rodzice.
A co dla mam, które chcą w naszym mieście aktywnie spędzić czas ze swoimi pociechami?
W Centrum Rozwoju Dziecka Fantazja w dzielnicy Wirek mamy z dziećmi mogą spotkać się wspólnie, porozmawiać, a także wymienić doświadczeniami. Natomiast w tym czasie ich pociechy bawią się razem.
Ciekawym pomysłem na spędzenie czasu są również zajęcia na basenie miejskim MOSiR-u przy ul. Chryzantem, gdzie pod czujnym okiem instruktorów oraz rodziców, co sobotę niemowlaki uczą się pływać.
- Dzieci w ogóle nie boją się wody. Podglądają się nawzajem i pracują, żeby dobrze wypaść. To zajęcia, które działają na wszystkie receptory i dzięki temu maluchy mogą lepiej się rozwijać - podkreśla Harold Skubacz, trener nauki pływania w rudzkim basenie.
Problemem nie jest też robienie większych zakupów. W CH Plaza jest plac zabaw Fantasy Park, gdzie dzieci mogą się bawić po opieką pracowników parku. Jest też coś dla przyszłych mam. Na zajęcia ruchowe dla kobiet w ciąży można zapisać się do Studio Energia w CH Domino.
Gdzie jest dobrze, a co trzeba poprawić, by wyjście z domu z pociechami nie było problemem? Rodzice, komentujcie!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
