Zajazd na Głębokim swój dobry czas ma już dawno za sobą. Powstał jeszcze w latach 70. I choć jego świetność przypada na lata 80. minionego wieku, to przy drodze wciąż znaleźć można zardzewiały już drogowskaz informujący o ośrodku, restauracji, miejscach noclegowych, parkingu...
- Pokoje służyły zwłaszcza przejezdnym, którzy przemierzali akurat zachodnie rubieże wzdłuż osi północ – południe, choć nie tylko… Słynąca z dobrej kuchni restauracja także przyciągała np. na niedzielne obiady, a zaparkować było naprawdę gdzie - wspomina nasz redakcyjny kolega Dariusz Dutkiewicz.
Ogromny kompleks rodem z horroru
Problemy zaczęły się w latach 90. XX wieku. W momencie, kiedy obiekt przeszedł w ręce prywatne zaczął się jego powolny upadek. Ostatecznie zamknięto go dla gości, a to tylko przyśpieszyło cały proces. Za metalową bramą dawnego zajazdu naszym oczom ukazuje się ogromny kompleks.
Czytaj również:
Widoczny od strony drogi teren ośrodka intryguje. Patrząc jednak na obiekt z bliska naszym oczom ukazuje się mroczna, ponura nieruchomość z odrapanymi ścianami - w niektórych miejscach widać styropian (lub jego brak) z odpadającej elewacji. W oknach dostrzec można pożółkłe, postrzępione firany, za którymi kryje się mrok. Jaką tajemnicę skrywają wnętrza tego ogromnego kompleksu? Całość jest w opłakanym stanie. Jedna część budynku nie ma szyb, inna zabita jest dechami. Wspinający się po odrapanych murach bluszcz wdziera się do wnętrz. W oknach dostrzec można pożółkłe, postrzępione firany, za którymi kryje się mrok. Jaką tajemnicę skrywają wnętrza tego ogromnego kompleksu? Teren jest prywatny i ogrodzony. Wejść strzegą zamknięte bramy zabezpieczone łańcuchami z kłódkami. Drewniane elementy zdobienia wokół obiektu albo dawno odpadły, albo jeszcze trzymają się na kilku gwoździach. Dach pokrył mech, a ścieżki przy zabudowaniach niemal całkowicie porosły zielenią. Kątem oka dostrzec można jeszcze sznur garaży. Każde z drzwi są dobrze zamknięte. Co jest w ich wnętrzu? Tego nie wie nikt...
Po zmroku gęsia skórka murowana
Niestety, światełka w tym tunelu nie widać. Ponieważ jest to teren prywatny, gmina nie ma najmniejszych możliwości, aby interweniować... Jezioro Głębokie, które zmaga się z własnymi problemami dotyczącymi obniżania poziomu wody sąsiaduje z kompleksem przyprawiającym o gęsią skórkę. To kolejne miejsce na mapie województwa lubuskiego okraszone pewną tajemnicą, w którym z powodzeniem można kręcić filmy z gatunku thrillerów, a nawet horrorów. I nie dajcie się zwieść malowniczej zieleni otaczającej opuszczony kompleks. Wiele osób przyznaje, że jest tu strasznie, a całość od zabudowań po ogrodzenie dodatkowo wpływa na wyobraźnię...
Obejrzyj wideo: Jezioro Głębokie usycha. Czy da się coś z tym zrobić?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?