Osiemdziesiąt trzy miliony złotych - nie licząc odsetek - dłużna jest Kompania Węglowa S.A. gminie z tytułu podatku od nieruchomości i opłaty eksploatacyjnej. Rozmowy w sprawie uregulowania tej należności prowadzili w poniedziałek przedstawiciele miasta i spółki.
Na razie żadna ze stron nie chce ujawniać szczegółów tych rozmów - wiadomo jednak, iż spółka zaproponowała miastu rozłożenie kwoty podstawowej na raty, spłacane do roku 2006.
Pytanie jednak, co z odsetkami, wynoszących obecnie niemal tyle samo, co sama kwota zasadnicza. Początkowo władze Kompanii Węglowej chciały, by miasto umorzyło tę część zaległości, co podczas spotkania gmin górniczych w Tychach spotkało się ze stanowczą odmową miejskich władz. Od tego czasu stanowisko Kompanii w tej kwestii uległo zmianie, co jest istotne zwłaszcza w kontekście zaległych opłat eksploatacyjnych, których kwota podstawowa tylko za lata 1996 - 2001 sięga 57 milionów złotych. Po poniedziałkowym spotkaniu u przedstawicieli miasta dało się zauważyć ostrożny optymizm. Jak powiedział DZ wiceprezydent miasta Teodor Howaniec, dyskusja dotyczy obecnie już tylko około jednej trzeciej kwoty kopalnianych zaległości.
Alternatywą wobec polubownego rozwiązania problemu jest skierowanie egzekucji długów do komornika - ze względu na toczące się rozmowy postępowanie komornicze zostało zawieszone przez władze miasta - ale władze gminy zapewniają, iż taki krok nie leży w interesie miasta.
Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?