Program 500 plus nie odwrócił trendu, Polaków jest coraz mniej. Złudzeń nie ma już nawet Barbara Socha, wiceszefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. W zamian proponuje powiązać w przyszłości system emerytalny z liczbą posiadanych dzieci. W praktyce miałoby to oznaczać uzależnienie wysokości świadczenia m.in. od liczby posiadanych dzieci. Im więcej masz pociech, tym większą dostaniesz emeryturę. I odwrotnie.
Program 500 plus nie zdał egzaminu z demografii
Socha szacuje, że jeżeli w kraju nic nie zmieni, to w najlepszym wypadku do końca stulecia zostanie nas tylko 21 milionów. W najgorszym - zaledwie 17 milionów.
Prof. Marian Mitręga, demograf z Uniwersytetu Śląskiego, mówi, że program 500 plus faktycznie nie osiągnął celu demograficznego. Aby tak się stało, współczynnik dzietności powinien utrzymywać się na poziomie 2,13 proc.
- Kiedy program startował, współczynnik ten wynosił 1,3. W kolejnych latach wzrósł do 1,43 więc coś drgnęło - analizuje prof. Marian Mitręga. - Liczyliśmy, że dzięki programowi będzie rodzić się 400 tysięcy dzieci rocznie. Rodzi się 360-380 tysięcy. Biorąc pod uwagę fakt, że spada liczba kobiet w wieku rozrodczym, to można zaryzykować stwierdzenie, że program rządowy celu demograficznego już nie osiągnie - tłumaczy.
Prof. Mitręga podkreśla, że choć program nie zdał egzaminu demograficznego, to zmniejszył poziom ubóstwa polskich rodzin.
- Pozostaje pytanie czy nie dałoby się osiągnąć tego celu trochę mniejszym nakładem - zastanawia się.
Więcej dzieci, większa emerytura?
Wiceminister Barbara Socha - w odpowiedzi na kryzys demograficzny - proponuje powiązać w przyszłości system emerytalny z liczbą posiadanych dzieci.
- Uczyłem się, że wysokość emerytury powinna wynikać z jakości pracy i wysokości odprowadzanych składek. Nie można dzietności nagradzać emeryturą. To nieporozumienie - ocenia prof. Mitręga.
Zauważa także, że pomysł rodzi wiele pytań. - Co bowiem w sytuacji, kiedy kobieta urodzi i wychowa czworo dzieci, a one zdecydują się żyć za granicą? Skąd przekonanie, że dwudziestoparoletnia kobieta myśli już o emeryturze? - zastanawia się prof. Mitręga.
Niemniej demograf podkreśla, że państwo nie powinno ustawać we wspieraniu rodzin.
Czesi powiązali emeryturę z dzietnością
Co jednak ciekawe, Czesi pośrednio powiązali system emerytalny z dzietnością - przyznając matkom prawo do wcześniejszej emerytury. Podobny pomysł forsował kilka lat temu były wicepremier Waldemar Pawlak. U sąsiadów jednak dzieci od tego nie przybyło.
Na razie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uspokaja, że nie prowadzi żadnych prac nad projektem ustawy wiążącym wysokość emerytury z liczbą dzieci.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?