Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Stasiak wybrał się z nami na przejażdżkę po Rudzie Śląskiej! Zobaczcie jego spostrzeżenia

Michał Nowak
Grzegorz Stasiak poprowadził nas przez wąskie gardło Rudy Śląskiej i rondo w kształcie... podpaski always.

Porządna infrastruktura drogowa to pragnienie każdego mieszkańca dużej miejscowości. W Rudzie Śląskiej nie jest źle, ale jak w każdym mieście, również tutaj czają się drogowe absurdy. A kto uwypukli je lepiej niż Grzegorz Stasiak - rudzianin od urodzenia i najbardziej rozpoznawalny instruktor jazdy w Polsce? Postanowiliśmy z Grzegorzem wybrać się na przejażdżkę po Rudzie i opisać wrażenia. - Auto jest teraz podstawą bytu w każdej rodzinie, a czasem jest ich dwa albo trzy - mówi Stasiak. - Dlatego już nigdy tak nie będzie, jak się kiedyś przejeżdżało stąd i nazad. Auto dzisiaj kupić to nie jest problem. Problem jest je potem sprzedać! - dodaje.

W stronę Bielszowic

- Skrzyżowanie Czarnoleśnej, bardzo przykre, jedno z najstarszych i najgorszych - zauważa Stasiak. - Każdy pas ma osobno swoje światło, więc tu dość długo się czeka, ale jest bardzo fajnie zrobione, że nie ma kolizji. Niedaleko stąd, wjeżdżając do szpitala od Czarnego Lasu też jest szczególnie trudno w południe, jak górniki z pracy wracają. Non stop auta z naprzeciwka na dwóch pasach i jak tu skręcić w lewo, szczególnie w godzinach szczytu? Tyle dobrze, że jest na co popatrzeć, bo Ruda Śląska to miasto ogrodów. Coś pięknego - dodaje pan Grzegorz.

Dalej jedziemy na Bykowinę i Halembę, a tam pozytywny akcent na skrzyżowaniu 1 Maja z Jankowskiego. Wcześniej nie było na skrzyżowaniu świateł i ten co chciał jechać w lewo miał problem. Ale nieopodal napotykamy kolejny klops: - Tu mamy wąskie gardło Rudy Śląskiej, czyli nieszczęsny przejazd kolejowy na Mrówczej Górce - zauważa pan Grzegorz. - Przy takim natężeniu ruchu, kaj każda rodzina ma auto albo dwa, jak tam czekają na przejazd pociągu to kolejka samochodów sięga aż pod sąd. I nie idzie tego w żaden sposób rozwiązać. To jest w Rudzie Śląskiej tako pięta achillesowo - dodaje Stasiak, wcześniej zwracając uwagę na zabytkową chałupkę położoną przy drodze. - Piękny zabytek, ma z dwieście pięćdziesiąt lat - mówi nasz przewodnik.

Wzdłuż byłej trasy rowerowej

W drodze na Halembę Grzegorz przypomina o ścieżce rowerowej, która w latach sześćdziesiątych ciągnęła się od sądu aż po sam Zdebel. Mało kto o niej pamięta, a niestety trzeba było ją zlikwidować kosztem tworzenia budynków. A propos, dojeżdżamy do ronda na Halembie, które często się korkuje, ale to już problem nie do rozwiązania. Właśnie ze względu na otaczające budynki. - Dobrze jednak, że są rondka - mówi pan Grzegorz. - Zwykle upłynniają ruch i są lepsze od skrzyżowań.

Wracając z Halemby mijamy zjazd na autostradę A4, gdzie robotnicy kładą od tygodnia kawałek asfaltu. Dalej kierujemy się na Wirek, a Grzegorz zauważa kolejny pozytywny akcent na ul. 1 Maja. - Dobrze, że zrobili te wysepki na drodze od Halemby. Wcześniej, przy dużym natężeniu ruchu, były tutaj trzy albo cztery stłuczki na kwartał. W tej chwili wysepki spowalniają ruch i wypadki zdarzają się rzadziej.

Przez Chebzie do Nowego Bytomia

- Jedziesz w stronę zjazdu na DTŚ do Katowic, to od razu musisz się ustawiać na prawym pasie, bo z lewego pojedziesz już tylko prosto. Kierowcy często zauważają to w ostatniej chwili i wpychają się przed inne auta. Ale jak ktoś pierwszy raz tędy jedzie to normalne - mówi Stasiak. - A za chwilę będziemy mieli ronda w kształcie always! One zrobiły dużo dobrego dla upłynnienia ruchu w Rudzie Śląskiej - dodaje z rozbawieniem.

Dalej zjeżdżamy na Chebzie, gdzie mijamy jedną z najstarszych stacji benzynowych w mieście. Dawniej sprzedawano w niej paliwo na kartki, teraz jest całkowicie odnowiona. - Dojeżdżamy do niefortunnego skrzyżowania w Chebziu - zauważa pan Grzegorz. - W południe jest tu sajgon, nie sposób normalnie przejechać. Ludzie, tramwaje i ogólne pomieszanie z poplątaniem. Ale znowu, tu też nie da się nic zmienić, bo teren jest już wykorzystany na maksa.

Po drodze mijamy Hutę Pokój, byłą pracodawczynię Grzegorza, i lądujemy w Nowym Bytomiu, na ulicy Niedurnego. - Centralna dzielnica Rudy Śląskiej - mówi. - Ona już chyba z urzędu musi być zakorkowana. Wąski przejazd, wzdłuż parkingi, ludzie przechodzący przez ulicę i linia tramwajowa na całej długości. Do tego wszystkie te budynki, których wyburzyć przecież nie można, bo są uznawane za zabytki. Przydałoby się tylko, żeby je odremontować. Dalej znajduje się jeszcze targowisko wireckie. W czwartki trzeba mieć sporo cierpliwości, żeby tamtędy przejechać.

Takie rady Wam się przydadzą

Przejazd przez centrum miasta skłania Grzegorza Stasiaka do kolejnej refleksji: - Co mi się podoba, to kwestia parkowania. W centrum, jak i w większości miasta, nie ma większych problemów z postawieniem samochodu. A co jeszcze ważniejsze, nie ma złodziejskiego systemu parkometrów i łapiduchów, co jak widzą, że pięć minut stoisz, to od razu wystawiają kwitek i znikają. Potem musisz latać po urzędach i płacić.

Znany instruktor jazdy z Rudy Śląskiej podkreśla, że lubił jeździć tutaj z kursantami. - To było ciężkie miasto, jak ja tu kursantów wypuściłem, to po takiej jeździe byłem w zasadzie pewny, że sobie dadzą później radę. Non stop sprzęgło-hamulec-gaz. To jest to, co kursanci powinni umieć - podkreśla Stasiak. - Dobre są rondka, dodatkowe sygnalizacje świetlne i wysepki. Ale jest też dużo utrudnień w mieście i z wieloma nic już nie da się zrobić. Ruda Śląska ma już ruch wielkomiejski, bo to przecież część aglomeracji. Przy obecnym natężeniu samochodów, kierowcy jedyne co mogą zrobić, to uzbroić się w cierpliwość. No i uważać muszą na drodze, ja od razu poznaję tych, co wykuwali testy teoretyczne na pamięć - dodaje z uśmiechem oddany mieszkaniec Rudy Śląskiej.

A jak Wy oceniacie warunki jezdne w Rudzie Śląskiej? Zostawcie komentarz!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto