- Na przełomie maja i czerwca kiedy przyszły wielkie ulewy, zauważyliśmy, że dach znów przecieka. Jak pada mocno deszcz nam leje się na głowę. Musimy biegać z wiaderkami i miskami. Właściwie w każdym pomieszczeniu mokre plamy są widoczne – bezradnie rozkłada ręce Izabela Kasperczyk, wiceprzewodnicząca stowarzyszenia im. św. Filipa Nereusza, które prowadzi halembską świetlice.
Parterowym budynkiem zarządza miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej.
- W tym roku wymieniono w lokalu rynnę i rurę spustową. Od tego czasu nie odnotowano żadnego zgłoszenia zalań. Tegoroczny plan remontów nie przewidywał tam remontu kapitalnego dachu - informuje Jan Bator z MPGM.
Szefowa świetlicy twierdzi, że interweniowali w MPGM kilkakrotnie. - Obawiam się, że kolejne doraźne naprawy nie wystarczą - kontynuuje Kasperczyk.- Zależy nam by dzieci dobrze i bezpiecznie się tu czuły.
Świetlica na Solidarności działa ponad dziesięć lat. Rano odbywają się tam zajęcia dla dzieci w wieku przedszkolny. Popołudniami przychodzą uczniowie. Odrabiają lekcje, mają korepetycje, zajęcia wyrównawcze, realizują programy socjoterapeutyczne. Tu też mogą liczyć na ciepły obiad.
Członkowie stowarzyszenia najbardziej obawiają się jesiennych ulew i śniegu zimą. - Już teraz w deszczowe dni okoliczni mieszkańcy alarmują nas, że wielkie kałuże wody stoją na dachu - twierdzi szefowa świetlicy. Dlatego też stowarzyszanie szuka sponsora, który pomoże organizacji w remoncie dachu.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?