AKTUALIZACJA - ŚRODA 13:30
Sąd w Rudzie Śląskiej przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowy areszt dla Piotra K., podejrzanego o zabójstwo swojej żony i dwóch synów.
Trzymiesięczny areszt dla 44-letniego Piotra K. z Rudy Śląskiej - taką decyzję podjął sąd na posiedzeniu, które odbyło się w środę w południe. O tymczasowy areszt dla podejrzanego o zabójstwo wnioskowała prokuratura.
Sąd podzielił argumentację prokuratury aby zastosować najwyższy środek zapobiegawczy, jakim jest 3-miesięczny areszt dla podejrzanego. Prokuratura miała przesłanki, że wychodząc na wolność Piotr K. mógłby dopuścić się próby matactwa i wpływać na zeznania osób trzecich, bowiem dochodzenie w sprawie morderstwa jest cały czas w toku.
W tej sprawie zostanie także powołany zespół biegłych psychiatrów, którzy stwierdzą, czy mężczyzna jest poczytalny. Jeśli biegli nie będą w stanie wydać takiej opinii, Piotr K. zostanie skierowany na dłuższą obserwację psychiatryczną.
Na razie mężczyzna nie przyznaje się do winy. Zasłania się faktem, że nie pamięta wydarzeń z 15 grudnia, gdy około godziny 8 rano znaleziono go we własnym mieszkaniu z ranami kłutymi na ciele. Takie same rany posiadała jego rodzina, która zmarła na miejscu - 43-letnia żona i dwóch synów w wieku 13 i 6 lat.
Wcześniej pisaliśmy:
Prokuratura w Rudzie Śląskiej przedstawiła zarzuty Piotrowi K., podejrzanemu o zabójstwo swojej żony i dwóch synów. Mężczyzna odmówił odpowiedzi na jakiekolwiek pytania, ale dowody w tej sprawie wskazują, że to on jest winny śmierci rodziny.
- Przedstawiliśmy zarzuty zabójstwa trzech osób, w tym jednej osoby ze szczególnym okrucieństwem. Będziemy wnioskować do sądu o tymczasowy areszt - mówi Małgorzata Wasielke-Podleszańska, zastępca prokuratora rejonowego w Rudzie Śląskiej.
Jak dodaje prokurator, mężczyzna odmówił odpowiedzi na jakiekolwiek pytania. Teraz sąd wyznaczy posiedzenie i od jego decyzji będzie zależał dalszy przebieg tej sprawy.
Tymczasowy areszt będzie obecnie najwyższym wymiarem kary, bo mężczyzna wciąż jeszcze przebywa w szpitalu. Według lekarzy jego stan zdrowia jest na tyle dobry, że nie ma przeciwwskazań, aby mężczyzna trafił do aresztu.
W tej sprawie cały czas trwają czynności procesowe. Za zbrodnię zabójstwa Piotrowi K. może grozić nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do zbrodni w Rudzie Śląskiej doszło we wtorek 15 grudnia. Nad ranem w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Kopalnianej odkryto zasztyletowaną rodzinę. Lekarz na miejscu stwierdził zgon trzech osób: 43-letniej Małgorzaty K. oraz jej dwóch snów - 13-letniego Bartka i 6-letniego Krzysia. Ojciec z ranami kłutymi ciała trafił do szpitala.
W sobotę w Rudzie Śląskiej odbył się pogrzeb zamordowanej rodziny.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?