Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice. Incydent w autobusie - poszło o wózek. Kierowca wyprosił pasażerkę z dziećmi. Zobacz WIDEO

Barbara Romańczuk
Barbara Romańczuk
zdjęcie ilustracyjne
KATOWICE. W autobusie komunikacji miejskiej doszło do incydentu między kierowcą a pasażerką, która podróżowała z czwórką dzieci. Według informacji opublikowanych przez pasażerkę w mediach społecznościowych, doszło do kłótni, która zakończyła się wyproszeniem jej z pojazdu. Prezes PKM Katowice wydał oświadczenie, w którym potwierdził, że incydent miał miejsce i nazwał go "niedopuszczalnym". Dodał również, że kierowca autobusu poniesie "surowe konsekwencje". W mediach społecznościowych został udostępniony też film z kamery kierowcy autobusu. Kto zawinił?

Katowice. Incydent w autobusie - poszło o wózek. Kierowca wyprosił pasażerkę z dziećmi

Mieszkanka Katowic opisała sytuację, która miała miejsce 14 lutego podczas porannego kursu autobusu linii 297. Według jej relacji, kierowca miał ją zostawić na przystanku z czwórką dzieci, ponieważ nie ustawiła podwójnego wózka zgodnie z jego instrukcjami. Tego samego dnia PKM Katowice zapowiedziało podjęcie surowych konsekwencji wobec kierowcy. Jednakże, w sieci pojawiło się nagranie, na którym słychać, jak kobieta wyzywa kierowcę. Kto w takim razie zawinił?

Kierowca wyprosił z autobusu kobietę z czwórką dzieci

W mediach społecznościowych pojawił się post kobiety, która została wyproszona z czwórką dzieci z autobusu przez kierowcę linii 297 w środę, 14 lutego.

- Zawsze stwarza problemy, jak nie o telefon, to o to, jak kto ma stać, jak kto ma siedzieć, ale nie będę się rozpisywać macie nagrania z tego momentu. Na koniec wyrzucił mnie z dziećmi z autobusu pod pretekstem, że dzwoni i czeka na policję jednak cały autobus wysiadł, a kiedy ja wysiadłam pozostali wrócili i odjechali nas zostawił na przystanku – relacjonowała kobieta w mediach społecznościowych.

Wpis oraz załączony film wywołał duże poruszenie wśród internautów. Zaczęli oni udostępniać post kobiety domagając się wyciągnięcia konsekwencji od kierowcy. Dzień później pasażerka przekazała, że "wygrała walkę z kierowcą" udostępniając "Oświadczenie w sprawie niewłaściwego zachowania kierowcy PKM Katowice" podpisane przez Romana Urbańczyka, prezesa zarządu PKM Katowice Sp. z o.o.

"Sytuacja, która wydarzyła się dzisiejszego dnia w jednym z autobusów naszej spółki, jest niedopuszczalna. Zadaniem kierowców jest dbanie o komfort i bezpieczeństwo pasażerów, a także innych uczestników ruchu drogowego, ale to nie daje im prawa do wypraszania jakiejkolwiek osoby, która nie stwarza zagrożenia dla innych pasażerów” – czytamy w oświadczeniu prezesa

Czy kierowca zawinił?

Trzy dni po udostępnieniu posta przez pasażerkę, na profilu "Spotted: ZTM Metropolia" pojawiło się nagranie, podpisane jako film z kamery kierowcy autobusu. Na nagraniu nie widać niczego poza przestrzenią przed pojazdem, jednak słychać przebieg rozmowy między mężczyzną a pasażerką. Brzmi ono następująco (uwaga wulgaryzmy):

  • Ale ja nie wyjdę, ja też muszę, ja jadę do przedszkola z dziećmi - kobieta.
  • Ale ja nie chcę, żeby pani wychodziła, tylko żeby pani wózek ustawiła tyłem do kierunku jazdy - kierowca.
  • Niech pan już jedzie na litość boską.
  • Prosiłem tylko panią o to, żeby ustawiła wózek tyłem do kierunku jazdy.
  • Nie rozumie pan, że my się przesiadamy na inny autobus, pana kolega nie będzie czekał. Dociera to do pana?
  • Ale chodzi o to, że jak dojdzie do jakiegoś zdarzenia to dziecko oprze się tylko pleckami, jak będzie tyłem. Tyłem, proszę panią, a pani robi wszystko, żeby nie ustawić tak, jak powinno.
  • Pie**olę, co za chłop, żeby cię szlag trafił okularniku je**ny! Ja cię zgłoszę, nie, bo to już nie jest p***le pierwszy raz.
  • Proszę panią, przykro mi, ale za te słowa proszę wyjść z autobusu, ja wzywam policję w takim razie.

Co ciekawe, po opublikowaniu filmu z kamery autobusowej, wyproszona pasażerka zdecydowała się usunąć ze swojego profilu post z opisem zajścia oraz nagraniami. Internauci oburzyli się ponownie domagając się przeprosin dla kierowcy autobusu, również ze strony prezesa: "Mam nadzieję, że prezes, który zapowiadał wyciągnięcie surowych konsekwencji od kierowcy na łamach wszystkich katowickich portali wystosował już równie oficjalne przeprosiny, a następnym razem powstrzyma się od komentarzy aż do czasu wysłuchania wersji swojego pracownika!"

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto