Czterej pseudokibice, którzy pobili we wtorek dwóch uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Rudzie Śląskiej, wciąż pozostają nieuchwytni. Choć rudzka policja zapowiada, że schwytanie napastników to tylko kwestia czasu, pozostaje pytanie o to, czy w mieście można czuć się bezpiecznie. To już kolejny akt agresji na tle kibicowskim w Rudzie Śląskiej. W październiku zeszłego roku grupa pseudokibiców śmiertelnie pobiła Dariusza P., członka torcidy, grupy kibicowskiej Górnika Zabrze. Po tych wydarzeniach w newralgicznych dzielnicach miasta, w których mogą ścierać się kibice zwaśnionych ślaskich klubów, zostały wzmożone patrole policyjne. Jak się okazuję nie zapobiegło to kolejnym starciom, czego przykład mieliśmy we wtorek w dzielnicy Orzegów - tej samej gdzie śmiertelnie pobity został Dariusz P.
Uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego zostali zaatakowani przez kilku mężczyzn, zamaskowanych kominiarkami, którzy wyskoczyli na nich z jednej z klatek schodowych pobliskiego budynku. Mężczyźni kierowali się konkretnie w stronę dwóch uczniów tej klasy. Nieoficjalnie wiemy, że nastolatkowie zostali zaatakowani przez kiboli Górnika Zabrze. Świadkowie zauważyli, że napastnicy mieli ubrania w barwach tego klubu. Pobici 15-latkowie na co dzień sympatyzują z Ruchem Chorzów. Maja też współtworzyć stronę "Łowcy Szczew", czyli fanpage na Facebooku, na którym pojawiają się treści uderzające w kibiców Górnika Zabrze. "Ruda Śląska jest niebieska" - taki przekaz bije ze wspomnianej strony, a na publikowanych zdjeciach widać jak "Łowcy Szczew" depczą koszulki, szaliki i smycze z logiem Górnika Zabrze. To tylko kilka przykładów prowokacyjnych zachowań w internecie prezentowanych zarówno przez sympatyków Ruchu jak i Górnika. Niestety konflikt wciąż narasta, a słowa nienawiści w internecie przeradzają się później w starcia na ulicy, czego przykład mieliśmy we wtorek. Służby i władze miasta nie są w stanie reagować na czas. Tym razem pobici 15-latkowie mieli sporo szczęścia, bo nie stwierdzono u nich poważniejszych obrażeń. Następnym razem może jednak dojść do tragedii takiej jak w październiku zeszłego roku. Władze Rudy Ślaskiej zapewniły dzisiaj, że nie zamierzają tolerować przemocy w mieście.
- W okresie letnim zostanie zwiększona ochrona miejskich obiektów sportowych, zwłaszcza basenu letniego i Burlocha. Zorganizujemy też spotkania policji i straży miejskiej z dyrektorami szkół oraz pedagogami w sprawie bezpieczeństwa w czasie wakacji - napisała na facebooku prezydent Grażyna Dziedzic. - Chcemy, żeby ta wiedza została przekazana dalej, do rodziców i uczniów. Przy tej okazji chcemy zwrócić w szczególności uwagę na edukację w zakresie bezpiecznego kibicowania. Przed nami okres wakacyjny, w czasie którego musimy zadbać zwłaszcza o dzieci i młodzież. To także ważne wyzwanie dla rodziców, którzy powinni baczniej zwracać uwagę w tym czasie na swoje pociechy - dodaje Dziedzic
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?