Nie było niespodzianki w pojedynku rudzian z Turowem Zgorzelec. Pozbawieni swojego rozgrywającego gospodarze przegrali jednak mecz dopiero w IV kwarcie.
Podczas czwartkowego sparingu Pogoni w Czeladzi z drugoligowym MCKS (wygrana naszego zespołu 79: 64) nogę w kostce skręcił rozgrywający rudzkiej drużyny Piotr Pustelnik. W sobotnim pojedynku z Turowem zastępował go z konieczności Dawid Kuczera.
Mimo osłabień rudzka młodzież, z tylko trzema doświadczonymi graczami w składzie, prowadziła w I kwarcie 8: 0. Był to przede wszystkim efekt skutecznych akcji Mirosława Frankowskiego i słabszej postawy gości w grze defensywnej.
Potem jednak przyjezdni wyrównali stan meczu - było 18: 18. Do przerwy pojedynek nie był jednak jeszcze rozstrzygnięty (40: 43), ale zaznaczyć trzeba, że po trzy przewinienia mieli już wówczas na koncie najwyżsi gracze Pogoni: Paweł Zabijak i Adam Janus. Ten drugi, który bardzo dobrze spisywał się w walce na "tablicach", musiał niestety - po piątym przewinieniu - opuścić parkiet w III kwarcie.
Było to znaczące osłabienie, ponieważ Janus z Zabijakiem mieli stanowić przeciwwagę dla ponad dwumetrowego centra Turowa Dariusza Lewandowskiego.
Na szczęście dla wysokiego środkowego gości nie był to najlepszy dzień (miał on sporo "pudeł" po akcji spod kosza), a zespół ze Zgorzelca miał przed ostatnią częścią gry zaledwie pięciopunktową przewagę. Ostatecznie kilka efektownych ataków dało przyjezdnym kilkupunkotową przewagę, którą powiększyli jeszcze w samej końcówce.
POGOŃ RUDA ŚLĄSKA - TURÓW ZGORZELEC 67: 90 (18: 18, 22: 25, 17: 19, 10: 28)
POGOŃ: Kuczera 2, Frankowski 20, Paszowski 12, Janus 10, Morawiec 19 oraz Zabijak 4, Celiński 0.
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?