Wszystko zaczęło się w poniedziałek. Na Halembie przy ul. Międzyblokowej doszło do kolizji dwóch pojazdów.
Jednym z tych pojazdów kierował mieszkaniec naszego miasta. Policjanci wyczuli od niego alkohol. Okazało się, że 44-latek miał w wydychanym powietrzu aż 3,42 promila. Natomiast jego samochód pokazał policjantom, budzące wątpliwości dokument przeglądu oraz ubezpieczenie (śledczy ustalą czy przegląd i ubezpieczenie są prawdziwe).
Mężczyzna nie utracił jednak prawa jazdy, bo...nie miał go. Posiadał tylko stary dokument, który od dawna był nieważny.
Dzień później, 44-letni mężczyzna również wybrał się na przejażdżkę swoim pojazdem po Rudzie Śląskiej. Podobnie, jak w poniedziałek, znów był pijany i nie miał uprawnień do jazdy samochodem. Tym razem mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie 3 promile alkoholu.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Następnego dnia po wytrzeźwieniu postawiono mu zarzuty. W walentynkowe popołudnie w dniu swoich urodzin 44-letni rudzianin stanął przed prokuratorem, aby złożyć wyjaśnienia co do popełnionych przez niego przestępstw.
Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policji jako środek zapobiegawczy. Ponadto 44-latek odpowie za prowadzenie pojazdu bez uprawnień.
Kolejnym razem jego środek zapobiegawczy może być bardziej dolegliwy (areszt tymczasowy).
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?