Śpiewali na wiedeńskim Kahlenbergu, cmentarzu polskich żołnierzy na Monte Cassino i placu świętego Piotra w Watykanie. Najmilej jednak śpiewa się zawsze we własnej parafii, zwłaszcza jeśli jest ku temu taka okazja jak jubileusz 95-lecia istnienia. Tyle zaś liczy sobie kochłowicki Chór Parafialny św. Cecylii.
Największym naszym sukcesem jest trwanie przez te wszystkie lata – ocenia prezes chóru Jan Kasperczyk. Życzeń na przyszłość nie ma zbyt wielkich, bo – jak mówi – śpiewakom do szczęścia wiele nie trzeba. Po chwili zastanowienia dodaje jednak, iż chciałby, aby w szkołach było więcej śpiewu. W liczącym 36 osób chórze (był czas, iż śpiewała ich ponad setka) przeważają obecnie starsi wiekiem, potrzeba więc „świeżej krwi”.
– A kto jako dziecko połknie tego bakcyla, ten wcześniej czy później wróci do śpiewania – tłumaczy.
Potwierdzeniem tych słów jest Teresa Stuchlik. W niedzielę z rąk Rajmunda Hanke – prezesa śląskiego oddziału Polskiego Związku Chórów i Orkiestr – odebrała brązową odznakę tej organizacji. Jeszcze pięć lat temu nie sądziła, że znów będzie śpiewać.
– Śpiewałam jako dziecko i w czasach szkolnych, kiedy później przyszła pora na rodzinę odłożyłam to jednak na bok. Czasami tylko sobie myślałam, że jak umrę, to chciałabym śpiewać w chórze anielskim. Jak się okazało nie trzeba było umierać. Kiedyś podwoziłam krewną na próbę – na mój widok ktoś stwierdził „O, przyszła nowa chórzystka”, no i znów się zaczęło. Do takiej decyzji nie można jednak nikogo zmusić, to trzeba lubić, a mnie jak słyszę chór w kościele aż dusza się unosi – mówi pani Teresa.
– Ja po prostu bardzo lubię śpiewać. Śpiewam nie tylko w chórze św. Cecylii, ale też w chórze „Cantate Deo” działającym przy parafii w Halembie – dodaje Danuta Wojtala, która również otrzymała brązową odznakę. Takim samym odznaczeniem – tyle tylko, iż złotego koloru – został uhonorowany sam chór.
Z pieśnią przez lata
Święta Cecylia
Zginęła za wiarę podczas rządów cesarza Marka Aureliusza pod koniec II wieku n. e. Jest jedną z najsławniejszych męczennic Kościoła Katolickiego. Od XVI stulecia wieku jest patronką chórzystów, lutników, muzyków, organistów, zespołów wokalno-muzycznych i muzyki kościelnej. Wedle podania urodzona w patrycjuszowskiej rodzinie św. Cecylia za życia lubiła śpiew i muzykę. Jej atrybutem jest m.in. cytra, harfa, lutnia i organy.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Viki Gabor - 5 Deresza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?