Najpierw młodzież z Rudy Śląskiej i okolic odwiedziła Syberię Wschodnią, a w ubiegłym tygodniu to my gościliśmy przyjezdnych z Rosji. Wszystko za sprawą polsko-rosyjskiego projekt wymiany młodzieżowej "Poznaj sąsiada - poznaj samego siebie!". Projektu, który udowodnił, że nasze narody to jedność. To ta sama, słowiańska natura.
Od żywej biblioteki do...
...międzynarodowej wymiany. Tak właśnie zaczęła się współpraca rudzkiego Stowarzyszenia Genius Loci-Duch Miejsca i rosyjskiej organizacji pozarządowej INTERRA z Krasnojarska.
- Pod koniec kwietnia w Miejskim Centrum Kultury zorganizowano akcję "Żywa Biblioteka". Zaproszono osoby nietypowe, na które patrzy się przez pryzmat stereotypów. Zaproszono i mnie - Rosjanina, który mieszka w Rudzie Śląskiej - wspomina Sergey Lapshin, koordynator projektu. - Byliśmy tzw. żywymi książkami, z którymi można było porozmawiać. Okazało się, że zainteresowanie moją osobą ze strony młodzieży, która odwiedziła MCK, było bardzo duże. Tak narodził się pomysł szerszej współpracy.
Najpierw była Rosja
A konkretnie Kraj Kranojarski, czyli stolica Syberii Wschodniej. Tam wraz z końcem sierpnia na kilka dni wyjechała młodzież z Rudy Śląskiej i okolic.
Uczestnicy wspólnie analizowali historię życia Polaków na Syberii. Badali powiązania dziejowe obu narodów, zaś za pomocą bloga opracowywali temat polskich rodzin, pochowanych na cmentarzu Troickim. Polsko-rosyjska grupa zwiedziła również najciekawsze miejsca w Krasnojarsku.
- Uczestnicy pracowali w czterech grupach, które miały za zadanie odnalezienie i udokumentowanie polskich śladów na Syberii - opowiada Lapshin. - Jedni robili zdjęcia, inni kręcili film, a pozostałe grupy tworzyły bloga i zbierały materiały do gazetki.
Pomiędzy poszukiwaniem wspólnych śladów obojga narodów, uczestnicy wymiany spędzali czas na poznawaniu swoich obyczajów, przysmaków kulinarnych, czy nurtów muzycznych.
Nadszedł czas na Śląsk!
Rosyjska grupa młodzieży gościła w naszym mieście od tygodnia. Oprócz zajęć w MCK, goście zwiedzili m.in. Zagłębie i okolice, bo przypomnijmy, że granica trzech zaborczych cesarstw zbiegała się przecież pod Mysłowicami. Miejsce to określane jest jako Trójkąt Trzech Cesarzy.
- W naszych planach znalazły się również Katowice, gdzie poruszony został temat Stalinogrodu oraz Armii Czerwonej - opowiada Sergey Lapshin. - W Sosnowcu odwiedziliśmy cerkiew i cmentarz prawosławny. Natomiast w Zabrzu historyk, Dariusz Walerjański opowiadał nam o mogiłach zbiorowych, a także o kopalni Guido.
Ta ostatnia nieprzypadkowo znalazła się na szlaku polsko-rosyjskiej wycieczki. Książę Guido Henckel von Donnersmarck, magnat przemysłowy, od którego nazwiska zaczerpnięto nazwę dla zabrzańskiej kopalni, obrał sobie za drugą małżonkę Katarzynę Slepcow, która była rosyjską szlachcianką.
To jak powrót do korzeni
Na zakończenie polsko-rosyjskiej wymiany w piątek w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 3 w Kochłowicach odbył się koncert mieszkającego w Polsce, a pochodzącego z Rosji artysty, Alexandra Maceradi.
Była to również okazja do zaprezentowania efektów wymiany oraz dyskusji na temat dalszej współpracy.
- Wiedziałem, że efekty będą dobre, bo przecież łączy nas jedna, słowiańska dusza, ale i tak jestem bardzo pozytywnie zaskoczony - przyznaje Sergey Lapshin. - Młodzież zżyła się ze sobą. Już teraz wspólnie działają w inter-necie, dzielą się informacjami, kontaktują się z sobą i właśnie o to nam chodziło!
Dodajmy, że projekt "Poznaj sąsiada-poznaj samego siebie!" został utworzony w ramach programu "Polsko - rosyjska wymiana młodzieży 2012" Centrum Polsko - Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Natomiast sfinansował go rząd.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
