Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM Trendy. #Kulinaria: Przystanek u pana Giovanni Volple

reklama
Aksamitna konsystencja, naturalne składniki i wyrazisty smak zalewają podniebienie. Słodkie, mrożone łakocie przynoszą ulgę w upalne dni. Promienie słońca opalają twarz i wystarczy zamknąć oczy, by znaleźć się w upalnej Italii. Smak zrobi za nas resztę, poprowadzi przez zakamarki najpiękniejszych szlaków turystycznych Toskanii. Trzypokoleniowa tradycja lodów pana Giovanni Volpe gwarantuje sukces podróży.

Smak włoskich wakacji czeka przy ulicy Tkackiej, między błękitem ścian gustownej lodziarni. Kupmy porcję, albo nawet dwie mrożonego przysmaku i rozsiądźmy się wygodnie przy stoliku, wystawiając twarz w stronę słońca. Na początek wyobraźmy sobie piękny dom w słynnej Toskanii, bo tam wszystko się zaczęło. Dom należy do pewnego szczecinianina, który jeździ do niego odpoczywać od codzienności i zgiełku. Jego sąsiad to nie byle kto, bo wytwórca lodów z prawdziwą tradycją. Po długich rozmowach, wspólnie postanowili przywieźć do Polski pierwiastek włoskiego serca, czyli to na czym pan Giovanni Volpe zna się najlepiej.

Oryginalne maszyny do produkcji lodów, znakomite składniki i w końcu tajemnicza receptura przyleciały prosto z Toskanii. Przez pół roku mistrz dopracowywał smaki, które roztopiłby serca Polaków, na miejscu, w Polsce. W końcu odniósł sukces. Kto raz spróbuje jego gorzkiej czekolady, pistacji czy solonego migdała, szybko nie przestanie o nich śnić.

Tak zaczyna się nasza podróż. W ojczyźnie wina i oliwek lody są sposobem na relaks, prawdziwym stylem życia. Biorąc kolejny kęs, łatwo to zrozumiemy. Ich sekret opiera się na braku kompromisu, jeżeli chodzi o jakość. Gęstą konsystencję lodów mlecznych zapewnia nam niepasteryzowana śmietana i najwyższej klasy mleko. Za jakość sorbetów ręczą świeże owoce. Profesjonalna maszyna gładko łączy ze sobą smaki, dlatego nie wyczujemy najdrobniejszej grudki czy kryształku lodu. Nie ma żadnych sztucznych ulepszaczy, sama natura.

Łopatka 60 gramów czystej przyjemności obali nasze przyzwyczajenie do nieporadnej gałki. Włosi ważą swój przysmak, dlatego i tu tak jest. Wiemy za co płacimy i ile dostajemy. Sorbety są lżejsze, dlatego objętościowo są większe, natomiast czekolada jest spójniejsza i cięższa, przez co porcja wizualnie jest mniejsza, jednak odpowiednia gramatura syci tak samo. Lody Giovanni Volpe nie zawierają glutenu, do każdego smaku jest też lista alergenów. Pomyślano także o waflach bezglutenowych. Nie jesteśmy już skazani na plastikowe kubeczki, w końcu mamy wybór.

A jeśli łopatka lodów to dla nas za mało, warto pokusić się o deser. Na płaskim talerzyku, w niecodziennej formie i toskańskim stylu otrzymamy porcję przyjemności w 5 kombinacjach do wyboru. Nasz typ, to wanilia z gorącymi malinami i gorzka czekolada z wiśniami i adwokatem. Do tego świeżo parzona italijska mieszanka najwyższej jakości ziaren kawy, wypełniająca powietrze przyjemnym aromatem. A jeśli wystarczająco zmrozimy nasze podniebienie, to przed powrotem do rzeczywistości skosztujmy jeszcze bezglutenowego ciasta. Gwarantuje, że nie raz wrócicie tu jesienią, żeby oddać się w ręce smakowitej podróży.

Jeśli oczami wyobraźni odwiedziliście już Florencję, widzieliście katedrę w Sienie, i stoicie pod krzywą wierzą w Pizie, to znak czas otworzyć oczy i wrócić na chwilę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Surówka z rzodkiewki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto